Może ktoś parę słów o tym spotkaniu dla spragnionych nowin forumowiczów napisze? W końcu 5 setów rozegranych to pewnie było interesująco.

mam nadzieje, ze ktos z LZS napisze jak to wygladało z ich strony; szczegolnie licze na opis Trzepaka.
pozdrawiam:)

w pełni się zgodzę z ttb.
Megawat nie zagrał rewelacyjnie, ale tragedi moim zdaniem nie było. Tak samo LZS. Zespoły dość wyrównane dlatego nie było to widowisko porywające, za to emocje były. Obie drużyny popełniały sporo błędów, ale były również niezłe ataki i bloki.

U Was, ttb, słabo zagrał moim zdaniem Sebastian. Dużo ataków w siate albo po autach/ścianach. Do tego nie było Pawła, który na pewno utrudnił by nam (LZS) gre. Reszta chłopaków chyba na swoim poziomie. Aha i ten nowy Wasz nabytek nieźle zagrał ale krzywdy wielkiej nam na szczęcie nie zrobił.

Goście zagrali bez rozgrywającego i libero. Tzn. na rozegraniu wystąpił przyjmujący, a libero zastąpił środkowy. Może dlatego nasza gra czasami nie była do końca poukładana (dobrze że jest na co zgonić ). Szczególnie było to widać w secie 2gim. Dobrze zagrał Sławek "Chudy" kończąc większąść ataków. Pełen uznania jestem również dla naszych środkowych, którzy blokowali skutecznie ataki przeciwników, a do tego bardzo dobrze zagrywali.

Jeśli chodzi o wynik to faktycznie daliśmy d... w 2gim secie, kiedy to niewykożystaliśmy 6 piłek setowych i w efekcie przegraliśmy 26:24. Ale za to w secie 4tym to MW chyba wygrywał kilkoma punktami (chyba to było 18:12) a przegrał chyba jakoś do 22. W 5tej odsłonie Kołbaskowo odskoczyło na kilka punktów i spokojnie dowiozło prowadzenie do końca.

to chyba wszystko z moje punktu widzenia. Dzięki za meczyk i powodzenia w następnych meczach.