Info dla typerów. W tym meczu Kazuar zagra w pełnym składzie

No prawie w pełnym. Jaki ty Rzydu dociekliwy

My znamy wartość Karola w naszej drużynie jednak nie będzie go raczej na 100%. Ale jak przegramy nie będziemy się tym usprawiedliwiać.

a ja myślę, że nikt nikogo nie zamiecie, a każdy set rozstrzygnie się w końcówkach

macie tez swoje bojowki? xD

Możesz robert1982 nieznacznie chybić z tym wynikiem Ja bym tak nie stawiał na twoim miejscu

zajac-1984 powiem ci nawet więcej:) Kazuar po tym meczu będzie zwycięzcą, który na 100% zagra w barażach KAZUAR KAZUAR KAZUAR

Zając jak jesteś z Autokulera to wiedz jedno - żeby awansować trzeba samemu mecze wygrywać, a nie liczyć na jakieś statystyczne zbiegi okoliczności. Ja jeśli dam radę to zajrzę na ten ligowy szlagier. Są jeszcze wolne miejsca na widowni? Pozdr

Czemu zaden kondon nie podał wyniku? :>

heheh
widzę ze wszyscy od razu mnie rozszyfrowali
na awans już nie liczymy ponieważ zostały tylko teoretyczne szanse a biorąc pod uwagę naszą dyspozycję to nawet nam się on nienależy.
wynik jednak doda jeszcze trochę emocji w rozgrywkach
graty dla kazuara

No właśnie Piłka była jajowata, siatka za wysoko, sędzia wszystkie piłki "drukował" dla DejaVu Hahahahahahaha Wiem, że niełatwo się przegrywa, ale to właśnie piękno sportu. Widziałem mecz Kazuara z LO5 i powiem, że w meczu z nami zagrali o wiele lepiej. Gdyby nie ewidentne pomyłki sędziego i brak zimnej krwi młodzieży z LO5, Kazuar poległby już wcześniej. Wracając do naszego meczu, to stwierdzić niestety trzeba, że DejaVu nie potrafi zagrać całego meczu na swoim pozomie i po pierwszych dwóch gładkich setach nie potrafiliśmy dobić przeciwnika. Tak to z nami już jest - trzeba nad tym popracować Dwa następne sety to porażka z naszej strony, a tiebreak to zawsze niewiadoma. Dobrze, że wróciliśmy do w miarę równej gry i zdecydowanie wygraliśmy ostatnią partię. Generalnie wtopa z naszej strony, nie utrzymaliśmy poziomu w secie trzecim i czwartym i zamiast 3:0 zrobiło się tylko 3:2. Kazuar jedną nogą jest już w barażach i nie ma co liczyć na ich potknięcie, choć z gratulacjami wstrzymam się chyba do zakończenia rozgrywek.
Pozdrawiam przeciwników i dziękuję za mecz, no i piwko, które wspólnie później z kapitanem Kazuara i ich najwierniejszym fanem Marillą wypiliśmy (polecam pub na Lelewela - duży wybór piw, których nigdzie indziej w Szczecinie nie znajdziecie ).

Co do siatki Tomku - to była za nisko na co zwracałem uwagę sędziemu przed meczem ale miał to w d... Jeżeli chodzi o piłkę Jacku to nikt się mnie nie zapytał czy nam pasuje.

Grześ, siatka była przenośnią Generalnie to była o 1 cm za niska (nie wiem dlaczego), ale z obydwu stron miała taką samą wysokość. Co do piłki, to przecież nie raz już nią graliście - chociażby przy okazji wspólnego pogrywania.
Sędziego generalnie trzeba pochwalić, bo po ostatniej "wtopie" w naszym meczu z Agrotransem widać było, że czasami miał strach w oczach przed podjęciem decyzji , a wczorajszy mecz mimo tego poprowadzony był poprawnie.

Przenośnie zrozumiałem ale skoro temat siatki został poruszony to korciło mnie żeby coś o tym napisać.

Mimo tego, że chłopaki (no i panie oczywiście ) z Kazuara to nasi dobrzy znajomi, całe DejaVu trzyma kciuki za Temidę. Pozdrawiam

Gratulacje dla kolegów z Dejavu:) późniejsze spotkanie na piwku jak zawsze przebiegło w znakomitej atmosferze i za to również dzięki:) Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami, że Kazuar jedną nogą już jest w barażach

Młody70, ja w przeciwieństwie chyba do Ciebie posty przeczytałem wszystkie, bo nie lubię się wypowiadać w szczególności co do czyichś wybiórczych wypocin.

Rozumiem, że szukałeś wymówki dla Kazuara, że przegrał mecz, ale nie wiem dlaczego, bo chyba grałeś w drużynie przeciwnej i powinienieś szukać wymówek dla dwóch "wtopionych" setów i w efekcie dwóch straconych punktów.
Grześ zrobił treściwe streszczenie gry drużynu, które jakoś Ci chyba umknęło.
Sam wywołujesz duchy, których nie było wcześniej, siatka, sędzia i do tego się odniosłem.
Do Twojego posta nikt nie szukał dla Kazuara wymówek, a tu ...... no popatrz.

A co do napinania się, to widać, kto się napina i na co, szczególnie po atmosferze w drużynach w czasie meczu, i po nim więc .......

Życzę dalej takiej atmosfery w drużynie i otoczeniu Kazuara - to jest własnie wesoła zabawa siatkówką.

Marilla dasz na dobrego szamana i odgoni złe duchy jak nic. (mogą być i złe moce)
Szczególnie, że nie ma czegoś takiego jak "dobry" szaman i "złe" duchy.

van BArth

na trociny bylo xD pozdro