Proszę o zabranie ze sobą piłek. My niestety mamy ich deficyt.

a co się stało w pierwszym secie? Grom grał w trzech?

też mi to przeszło przez myśl ale żeby to chociaż miało status szlagiera... albo chłopakom z Gromu źle zrobiło to kadzenie przez znaczną część forum i się za bardzo rozluźnili

25:13??
Nie wierze

Pierwszy set, pod dyktando gospodarzy, którzy przed tym spotkaniem będąc w tabeli na ostatnim miejscu nie przestraszyli się lidera i od pierwszego gwizdka zaatakowali drużynę Grom. Ten set wyglądał niczym walka Adamek-Gołota, gdzie gospodarze szybko i skutecznie punktowali, a goście niczym ospały i bezradny Gołota przyjmowali ataki. Podczas gdy zawodnicy Gromu borykali się z problemami praktycznie z każdym elementem gry (zagrywka, odbiór, rozegranie, atak), gospodarzom wychodziło wszystko, nawet dziwne i z pozoru nie do wyciągnięcia piłki z pola czy też ataki, które nie powinny być zakończone punktem dla atakujących. Gospodarze w tym secie pokazali, że coś co wyglądałoby na niemożliwe, w ich wykonaniu jednak jest możliwe.
Drugi i trzeci set to totalne rozluźnienie w szeregach Kazuara oraz skupienie i poprawa wszelkich elementów po stronie Gromu, a szczególnie gra blokiem co skutkowało wygraniem obu setów przez gości.
Set czwarty to znów wspinaczka na wyżyny możliwości zawodników gospodarzy oraz w wykonaniu gości chyba zbyt przedwczesne uwierzenie w fakt, że samo może się wygrać. Od początku seta prowadzenie gospodarzy aż do wyniku 23-20 dla Kazuara. Wtedy to coś się zacięło w szeregach drużny Kazuar i drużyna Gromu doprowadza do wygrania seta zdobywając pięć punktów pod rząd.
W tym spotkaniu drużyna Kazuar pokazała, że nie trzeba się obawiać żadnej z drużyn w trzeciej lidze i można powalczyć z każdym jak równy z równym, nawet z liderem.
Po spotkaniu zawodnicy Gromu potwierdzili, że drużyna Kazuar oprócz seta drugiego i trzeciego stawiła do tej pory największy opór liderowi.
Gratulacje dla drużyny Kazuar za dobrą grę. Zapewne jeszcze nie jednej drużynie Kazuar pokrzyżuje szyki, jeżeli będą grali tak jak w 1 i 4 secie z Gromem.