a do rangi szlagieru daleko:p

wtorek godzina 20.30 w "Madison Square Garden" szczecińskiej siatkówki amatorskiej:p

dobra, dobra to taka zasłona dymna... poza tym zdołałem wyłapać, że tylko jakiś Desperado II, Parszywa dwunastka i jakieś seriale czyli nic ciekawego w godzinach meczu się nie wydarzy chyba, że po

dokładnie nawet z prysznicem się wyrobimy na Kubusia

Nikt nie chce zabrać głosu to ja będę pierwszy.
Byliśmy o krok od zrobinhoodowania Hetmana.
W czwartym secie było już 24-21 dla nas, a mimo to przegraliśmy tego seta.
Owszem Hetman wygrał mecz, ale jeśli chce awansować do 1 ligi, to z takim rywalem jak my, powinien wygrać 3-0 w setach do 15.

Nasza taktyka celowania zagrywką w dwóch zawodników, przynosiła efekty. Słabe przyjęcie po stronie rywali to było coś co pozwoliło nam nawiązać walkę. Niestety, rywale mieli w składzie kogoś takiego jak Antol, którego szalenie ciężko było zatrzymać. W trudnych momentach posyłali piłki do niego, i to dzięki niemu 3 oczka są po stronie gospodarzy.
My nie dysponują taką siłą jak rywale, toteż skutecznie staraliśmy się i punktowaliśmy rywali obijając blok. Przegraliśmy ten mecz 3-1 przez brak doświadczenia i obycia na 2 ligowych parkietach, bo gra tutaj jest inna niż na trzecioligowym froncie.

Nadal mnie ciekawi, czy rywale twierdzą że jesteśmy słabi i gramy słabo. Bo jeśli tak, to źle by to świadczyło o grze dzisiejszego zwycięzcy. Gratuluje wygranej i życzę awansu.

wiesz zastanawiam się jak z pola zagrywki można zablokować?Albo ja czegoś nie rozumiem z twego posta:)

3 set raczej nie był wyrównany, bo wygraliście go chyba do 14.
Strasznie mało środkiem gracie. Gdyby nie Antol, to te spotkanie mogło się różnie zakończyć.

Dvoorek "...czy rywale twierdzą że jesteśmy słabi i gramy słabo..." spotkanie z nami dało już odpowiedz. Gracie bardzo poukładaną siatkówkę co jest Waszym mega plusem, nie macie "gwiazd" jesteście drużyna...

Gramy mało środkiem w ataku, ale za to nasz środek bloku pracował całkiem przyzwoicie wobec wszej gry środkiem kilka bloczków założyliśmy ze środka. Ale meczyk fajny szkoda tylko takiej głupiej pyskówki z 4 seta bo troszke klimat zepsuła.
Ale ekipę macie solidną troszkę ogrania i zimnej krwi w końcówkach a nie jeden mecz wygracie w tej lidze pozdro