Powodzenia DejaVu na trudnym terenie Megawatu. Pamiętajcie, że z jednej strony można serwować z boiska i nie zgłaszajcie braku antenek na siatce.Tak ma być

no nic trzeba zaraz jechać do elektrowni po punkty
tylko nie możemy wygrać za dużo bo potem nam przyjdzie duży rachunek za prąd

No to fakt MW nie zachwycił ale gra się tak jak przeciwnik pozwala. Goście na dużo pozwolili to gra tak wyglądała. Motywacja i koncentracja pada jak się prowadzi już 19:2.

Z wielkim szacunkiem dla MW, cytując "Goście na dużo pozwolili to gra tak wyglądała. Motywacja i koncentracja pada jak się prowadzi już 19:2" niestety to wasza Arena pozwala na taki wynik. Goście tak słabo zagrali ponieważ byli zaskoczeni brakiem kur na drabinkach co skutkowało całkowitą dekoncentracją. Gram od kilkunastu lat ale na tego typu obiekcie nie miałem okazji się zaprezentować - dzięki za nowe doświadczenia (pięknie tam macie).

ja tam nie wiem... nie narzekam na salę... ale to chyba tylko dlatego, że gram na środku wydaje mi się że nie było aż tak dużo sufitów (w sumie ciężko powiedzieć sufitów czy ścianów bo jedno płynnie przechodzi w drugie ) po naszej stronie, a i gospodarzom się przytrafiło nie raz i nie dwa. Sala jest taka sama dla każdego a to że nie można nabiec łukiem szeroko do ataku ze skrzydła to jest tak samo z obu stron i tyle... jak się gra to się gra. osobiście uważam, że dziś przegraliśmy przez własne błędy a nie przez to że graliśmy w elektrowni. ale nie wiem w sumie po co to piszę, skoro i tak przy następnym meczu znów ktoś stwierdzi że to sala i nic więcej, a chłopaki z megawatu i tak sobie pewnie nic z tego nie będą robić :]

w każdym razie mecz od stanu 19:2 myślę że przyspożył sporo emocji, było kilka ciekawych wymian, pokrzykiwania i kibicowania (kulturalnego własnym drużynom.
dzięki Megawatom za mecz.

przepior dobrze mówisz, sala jest taka sama po oby dwóch stronach, i wymaga umiejętności... a przy odbiorze zejsc nizej na nogi i przyjac ta piłkę, a nie pozwolić by się o was obijała (sorry ze tak to nazywam, ale taka jest prawda) każdy trener drze morde, niżej na nogach - może do kogoś to tam dotrze (nie mowie akuraat o waszej druzynie, tylko ogolnie

takze dziekowac za mecz - ahh ta kochana sala megawatu