tak jak myślałem...czyli Uniwerek przystąpił do tego meczu na sporym "nerwie" po porażce z ubiegłej kolejki szybko się chciał zrehabilitować i oto efekt. Gratulacje

No i jednak Uniwersytet wygrał do 0. Na pocieszenie (dla nas) dodam, że nie aż tak łatwo. W przeciwieństwie do spotkania z pierwszej rundy gdzie graliśmy w rozsypce i do tego większość meczu w 5-tkę, tym razem podeszliśmy do gry z bojowym nastawieniem. Oprócz pierwszego seta granego przy stałym prowadzeniu Uniwerku, walczyliśmy chyba jak równy z równym. Niestety wypracowane przewagi każdorazowo trwoniliśmy tracąc punkty seriami i US wygrywał w końcówkach do 22 lub 23. Gdybyśmy zagrali trochę bardziej skoncentrowani i bardziej konsekwentnie to może by się udało jakiś punkt ugrać. Sędzia ocenił mecz jako "ładny" i chyba tym bardziej szkoda przegranej bez wygrania choćby seta. Tak czy inaczej dla nas tyle dobrego, że widać że powoli się zbieramy, zaczynamy grać jak drużyna mężczyzn, a nie banda chłopców do bicia, nastawiających kolejne policzki. Jeśli ta tendencja się utrzyma, morale trochę podskoczy to kilka punktów jeszcze powinno nam się udać ugrać.

Szerszą relację mam nadzieję napisze duzy lub strazak

Byłem tylko na ostatnim secie tego spotkania, ale z relacji kibiców dowiedziałem się, że każdy poprzedni set był podobny do trzeciego. Jakie mam wnioski. Polmotor to kawał zespołu i na dzień dzisiajszy to żadna z drużyn drugoligowych nie miała by szans z Wami. I ławka rezerwowych u Was jest (chyba z 3 zawodników widziałem) I Dominik coraz bardziej rozumie się z zespołem. Dla mnie to powinniście być przed Espadonem. Środkowi wiedzą co robić na swojej pozycji. Pojedynczy blok to dla nich bułka z masłem. Wasza gra przypadła mi do gustu. A w Uniwerku gra środkowego (nie długiego tylko tego drugiego) i ten leworęczny też kawał grojka. Rozgrywający też wie co to siatkówka. Fajnie spędzić godziny wieczorne przy oglądaniu takiego widowiska. Pozdrawiam