3-2 dla straży niestety pani sędzina nie dała rady więcej wydrukować dla swoich kolegów. No ale cóż się dziwić jak sędziowie grają w drużynach to pod siebie potem sędziego wybierają. Jak to mówią tonący brzytwy się chwyta, żeby uniknąć spadku. Rozumiem żółta kartka dla naszego zawodnika się należała, ale czemu nie została pokazana tylko powiedziana, że jest. Czy pani sędzina nie była przygotowana i takiej kartki nie posiadała przy sobie. Na całe szczęście do trzeciego seta zaczęło się sprawiedliwe sędziowanie. Nie ma to jak zdenerwować zawodników, ale ta złość dała nam takiej adrenaliny i odpaliliśmy wygrywając trzy kolejne sety.

Po pierwsze żadna drużyna nie ma możliwości wybierania sobie sędziego. Kartkę można powiedzieć nie trzeba jej pokazywać i to co wiem jest to jedna z nielicznych sędziów która rokuje na przyszłość. I jeszcze jedno przeczytaj sobie wpierw przepisy dotyczące siatkówki oraz sędziowania a dopiero później zabieraj głos. I popatrz na swoją drużynę i zwłaszcza kierownika. ZACHOWANIE.

może jakaś relacja ?

Wyniki poszczególnych setów pokazują, że pomimo przeciwności lepsi wygrywają i to tak żeby nie było wątpliwości. Dla nie zalogowanych podaję wyniki Dezerteży - Straż - 25-23, 25-23, 19-25, 19-25, 9-15.

Kto był na meczu ten widział nie ma co się nad tym rozpisywać. Bardzo dobra gra strażaków, od samego początku stronniczość w sędziowaniu no cóż nieraz tak bywa przy okazji pozdrowienie dla Pani Sędziującej , dwa pierwsze sety "z pomocą" wygrane przez przeciwników, natomiast później trzy sety dla straży bo lubią powalczyć do końca -co się opłaciło(gładkie trzy sety). Mecz ogólnie dobry a wynik mówi sam za siebie. Pozdrawiam

siatkówka to piękny sport, zostawmy tą gre taką piękną i nie róbmy z zniej piłki nożnej (w sensie korupcji, nawet na najniższym szczeblu);)

Pierluigi Collina - był bezstronny i miał to coś w oczach jak zawsze

a czy ważne kto sędziował czy sędzina czy sędzia - i tak szacunek się należy

Strażacy mają prawo na wyrażenie swojej opinii. Tak, to nie są zawody o złoto olimpijskie, ale niektórzy nie traktują SALPS (a już na pewno nie II, I ligi) jako "klepanki", gdzie wyniki nie grają roli. Skoro drużyny wychodzą na parkiet, to po to żeby wygrać. Stronnicze sedziowanie, podpowiedzi odnośnie ustawienia drużyny sa frustrujące, szczególnie jak się gra z Dezerterami, którzy to często mogą liczyć na pomoc kolegów po fachu. Nikt tu nie użył wulgarnych słów pod adresem sędziny, wyraził co najwyżej swoje zdanie na temat jej sedziowania, co jest dozwolone. Komentarze nie służą wyłącznie do rozdawania sobie komplementów i przytaczania miłych słów, ale też przekazywaniu subiektywnych relacji z meczów swoich drużyn i to jest chyba najpiękniejszą stroną tego portalu i tych rozgrywek

szkoda, że nie ma na SALP'ie znaczka ,,lubię to", bo bym nawet kliknęła ten ostatni post

*dużo śmiechu* paranoja jakaś.

No chyba strażacy i Dezerterzy grali inny mecz jeżeli twierdzą że kierownik drużyny Strażaków nie używał słów wulgarnych itp po 2 secie w obecności kobiet i dzieci. Są na to świadkowie w którzy byli na meczu i nie kibicowali żadnej drużynie. A jeszcze jedno na przyszłośc sędziowe zawsze nam będą pomogac bo chodzimi razem przed meczem i po meczu na piwo hihihi