heheheh siła siłą ale mysle ze dacie rade chlopaki wygrac i dobra passe podtrzymac hehe

no chłopaki z Energii szybki mecz za 3 pkt i do domu:)

Pyza, nie rób scen tylko na mecz jutro przyjeżdżaj! ;p

Laguna jest czynna do 23, więc jak dla mnie 5 setów to optymalnie ^^

To miałem na myśli, mimo wszystko dzięki za sprostowanie.

Zrobiłem sobie skrót myślowy i zaraz wywołam panikę widzę, więc powtarzam, że mecz jest w czwartek, tylko pisząc poprzedni komentarz szybko pomyślałem, jeszcze szybciej napisałem, ale bez zastanowienia i wyszło jak wyszło.

Myślałem Pyza, że jesteś świadomy tego, że jedyną siłą wyższą nad Tobą stojącą jestem tutaj ja ;p

golić i czesać się nie będę, zabieram maskę i płetwy i jadę (jak mnie zabiorą )

No panowie ja z basenu odpadam. Niestety rozkłada mnie jakaś zaraza. Na meczu dam z siebie wszystko ale będzie ciężko.

3:1 dla Gryfina.

No niestety w plecy 3:1. Dlaczego? Brak wiary w siebie. Bardzo ładne ataki Gryfina na rozgrzewce i brak naszego podstawowego rozgrywającego (Pyza nie wypłacisz się za to!!!) skutecznie podcięły nam skrzydła. Jednak jak już pogodziliśmy się z przegraną i dotarło do nas, że jednak rozegranie jest ok, zaczęliśmy grać na luzie i z całym szacunkiem ale Gryfino nie mogło nam nic zrobić. Nawet udało się nam kilka ładnych akcji nie trenowanych wcześniej w tym składzie. Niestety zmęczenie i brak kondycji spowodowały przegraną w czwartym secie i w rezultacie w całym meczu.
Nie ujmując nic przeciwnikowi ale gdybyśmy zagrali na swoim normalnym poziomie (a nawet lekko poniżej) wyjechalibyśmy z trzema punktami. Pomimo tego uważam, że zdecydowanie Gryfino zasługuje na miejsce na pudle pod koniec rozgrywek chociaż po cichu liczę na ich potknięcia . Chłopaki jakbyście chcieli pograć zapraszamy na sparing.

Co by nie mówić, Gryfino pyknęło nas w każdym elemencie. Poza momentami, gdzie ich trochę stres zeżarł. Nic tylko gratulować