Nie mogę się już doczekać tego meczu. W końcu ujrzę na własne oczy wnętrze sławnego obiektu sportowego Megawatu...

a ja tam lubie grać

Halka wypasiona, a prysznice uuuuuuuuuu - w najlepszych SPA w kraju nie ma takich miejsc.
A w szatni do nawet maszynę do robienia lodu do drinków mają............(nie mylić do robienia lodów !)
Osobiście uwielbiam tam gościć

jeśli to ma ma być recepta na dobrą /normalną siatkówkę/ to wyznawcom, że to jest dobre miejsce do gry pragnę poinformować aby zmienili lekarza.

endy13... rozepnij się troszkę.... dotlenisz się bardziej.... tak gwoli przypomnienia grasz w III lidze )) powodzenia

to jak już się wszystko wyjaśniło to jutro TTB poszalejemy na naszej kochanej sali którą uwielbiają miłośnicy siatkówki i super atmosfery Pozdrawiam moich Superkumpli z teamu i wielki szacun dla naszych wszystkich rywali

pepe74 tylko pozazdrościć twojego optymizmu. Może i masz rację tlen jeszcze nikomu nie zaszkodził, więc się wyluzuję i kończę z opisywaniem a skupiam się na technice. Bo niebawem ważny mecz.

tak - lepiej grac niz tutaj sie głupio produkowac. Życze JW zwyciestwa w piatek z kolbaskowem.

A dzis w meczu megawat - spajker bardzo zaciety pojedynek. Oba zespoly bardzo wyrownane, widac bylo walke z kazdej strony. Nikt nikomu na tacy nic nie podarował. O kazdy punkt toczyła sie zazarta walka. Szczegolnie wazny to byl mecz dla gosci, ktorzy po 3ch porazkach okupowali dolne rejony tabeli. Nie wiem czy obecna strata do liderow pozwoli im sie wlaczyc w walke o awans.
Wynik w dzisiejszym spotkaniu był sprawa otwarta, mimo, ze gospodarze wygrywali juz 2:0.

dziekuje przeciwnikom za gre i pozdrawiam

najwyżej coś dopisz TTB bo czuję się jak prawiczek (to mój pierwszy opis meczu) i mogę coś pominąć i taki nieśmiały w ogóle jestem ))
Od pierwszych kilku piłek wiadomo było że mecz będzie cholernie ciężki, że trzeba będzie pilnować każdej piłki i każdy punkt może zaważyć o zwycięstwie... Spotkały się dwie moim zdaniem bardzo równe drużyny co chyba spowodowało że nie było to specjalne widowisko... Raczej powiedziałbym ze każda z drużyn miała niezłą robotę do wykonania... W pierwszym secie gra toczyła sie prawie punkt za punkt z chwilowymi odjazdami na 2 no może 3 punkty i za chwilę w drugą stronę. Takie badanie gruntu i terenu. Megawat wygrał w ten sposób pierwszego i drugiego seta. Niestety to co wydarzyło sie na boisku w 3 secie to dalej nie wiem o co chodzi, ale wyglądało na to ze starczyło nam sił, chęci i animuszu tylko na 2 sety.... No moze oprócz zagrywki bo ta raczej była bez zmian.. Tylko żeby zagrywać to trzeba zdobywać punkty... A tu lipa... NIc nie szło kompletnie... Nie wiem czy graliśmy na 25%.... Spajker nie miał więc najmniejszych problemów z wygraniem 3 i 4 seta w którym to Megawat troszkę sie ocknął tylko chwilunię za późno... Tie-break był wyrównany tak jak cały mecz... punkt za punkt ze zmianą przy 8-7 dla MW... I to wyrównanie tak właściwie trwało do 10 czy 11 punkta przy którym udało się odskoczyć Megawatowi i wygrać całe spotkanie ) Moim laickim zdaniem wygrałą drużyna która zrobiła w całym meczu mniej błędów, bo dzisiejsza gra (z obu stron mam nadzieję że wszyscy się zgodzą) polegała bardziej na skrzętnym wykorzystywaniu pomyłek przeciwnika, gromadzeniu punktów po błędach rywali niż po jakichś specjalnych zagraniach, manewrach czy akcjach z polotem... Pozdrawiam obie ekipy i dzięki za mecz ))
No i jeszcze po trzykroć zakrzyknę MEGAWAT ))