Wynik wygląda może na łatwe zwycięstwo Club 77, ale myślę że mecz był wyrównany z masą błędów własnych przez co wynik mógł być różnyny. Pierwszy set zdecydowanie dla gospodarzy chyba do 15, a drugi na odwrót tylko, że dla Straży. Trzecia partia to dobry początek gości 10:3, a potem dużo błędów i w efekcie 2:1 dla Club 77. Czwarty i zarazem ostatni set był wyrównany do pewnego momentu potem znowu większe prowadzenie strażaków 19:14 i przegrana do 23. Sędziowanie moim zdaniem średnie, a wynik byłby sprawiedliwszy przy podziale punktów. Gratuluje Club 77 i trzeba grać dalej.

Przyznam, ze mecz nie byl latwy, dlatego 3 pkt ciesza. Pozdrawiam

No i Club 77 wyrasta na zdecydowanego lidera pokonujac po kolei co silniejszych przeciwnikow... Gratulacje i z niecierpliwoscia oczekuje konfrontacji:)

Szkoda, ze nie moglem obejrzec tego meczu, ale wazne ze 6 punktow wpada mi w kieszen:)

Mecz nie był porywającym widowiskiem, więc zbyt dużo nie straciłeś. Piłka latała dzisiaj tam gdzie chciała, a nie tam gdzie wszyscy by chcieli A stażakom życzę powodzenia w kolejnych meczach (byle nie w rewanżu z nami), bo potencjał na pewno jest duży

Zgodze się z tym, że mecz do najlepszych nie należał. Niemniej jednak choć prawidlowością siatkówki jest zdobywanie punktów seriami to oddawanie zwycięstwa w taki sposób, w jaki dzis zespół strazaków to zrobił jest całkowicie nie do przyjęcia. W duzym stopniu dzisiejszy wynik byl rezultatem ilości błędów popełnianych przez przeciwnika. Niestety strazacy w tym i ja tych błędów popełnili znacznie wiecej. Z drugiej strony nalezy pogratulowac przeciwnikom woli walki do konca i "nie podpalania" się w nerwowych momentach. Jak widać kazdy wynik można "wyciągnąc" na własną korzyść. Na przyszłosc jednak lepiej nauczyc się wykorzystywac stwarzane sytuacje. Lecz jednak trzeba przyznac ze po tym meczu po porstu brak mi słów;)