Ten mecz może zadecydować o udziale w barażu przez Spikera bądż CS.
Ten kto sie nie spali, wygra ten mecz.
Stawiam na bardzo zacięty i wyrównany mecz, z lekkim wskazaniem na Spikera( czyli 3:2)
Pozdrawiam wszystkich Polaków.

widze samych życzliwych dla CS. dzieki koledzy.dzieki

Niech moc bedzie ze Spajkerem ! 1:3 ma byc...

3:2 dla Spajkera,
nasz mecz z CS bezpośrednio będzie decydował o awansie do baraży...

jak miło "szósteczka"

Gratulacje dla lepsiejszych

Zanim piwny potok odbierze mi całkiem elokwencję (sportowy tryb życia... ) to jeszcze zdążę coś napisać. Sam mecz: no cóż, jak napisał kolega - mogło być lepiej ale mogło się tez skończyć gorzej, więc jest O.K. Szczegółowo o spotkaniu mam nadzieję inni napiszą. Ja za to sobie pozwolę na refleksje natury ogólnej...

Otóż pragnę napisać, że jestem dumny, że gram w S P A J K E R Z E ponieważ to wspaniały zespół. Początki naszej drużyny były trudne bo i zaczynaliśmy w nieciekawej sytuacji. Ale to było dawno, od tego czasu wiele się zmieniło, my się chyba sporo nauczyliśmy, zbudowaliśmy dobry i zgrany zespół, w którym po prostu gra to wielka przyjemność. Zespół który NIGDY SIĘ NIE PODDAJE. Dzięki Wam chłopaki, że udało nam się stworzyć coś takiego!

O sprawie miejsc w końcowej klasyfikacji, tego kto jeszcze z kim wygra a kto nie itd. itp. spekulacji dziś czynił nie będę, bo dla mnie teraz najważniejsza jest gra w każdym kolejnym spotkaniu w naszym super-zespole

Z ciekawostek statystycznych: w tym sezonie Spajker z każdym rywalem z jakim przyszło mu się zmierzyć w lidze conajmniej raz wygrał niezależnie od tego kto które miejsce zajmował i zajmuje

Pozdrawiam wszystkich
SPAJKER - Never surrender

Heh. Oto wielka tajemnica. Jak Spajker wygrywa mecz za meczem, skoro jedyny zawodnik który w nim coś gra, jak można wyczytać z relacji, to libero?. Owszem, zdobywający nawet niekiedy punkt (bo to niezwykle "bramkostrzelny" libero!), ale przecież nie po 25 w secie... (pozdro Klapa )
Nie ma mocnych jak widać na tę zagadkę... W każdym razie oby tak dalej Spajkery - bez ataku, samym libero i poprawnie grającym Miłoszem.
A moim osobistym zdaniem jeszcze August zaliczył niezły występ - on zawsze gra poprawnie, nawet jak nie gra!

Dzięki za relację Panie Strażaku, bez Pana, było nie było, cieniutko by ten portal wyglądał. A możliwości pojawienia się zdań odmiennych do tej relacji się Pan spodziewał, więc oto jest Owszem, Spajker to niezła "amatorszczyzna", nawet jak na SALPS (ostatecznie jest wiele zespołów gdzie grają zawodnicy z przeszłością w "poważnej" siatkówce), ale jak się okazuje mamy jakieś atuty, najwyraźniej trudno dostrzegalne, ale skuteczne

Aha, żeby nie powstało mylne wrażenie, że z niczym co zawarto w relacji się nie zgadzam Pierwszego seta rzeczywiście "zarżnęliśmy" sami odbiorem, to się nie da ukryć...
I sędziowanie było chyba na wysokim poziomie, tu się też zgadzam. I w paru innych szczegółach też.
A co do przyczyn zwycięstwa, to moim zdaniem nie tylko "team spirit" odegrał rolę, także kilka czysto siatkarskich elementów, ale to już mniejsza o to. Udało się wygrać, a że spotkały się dwie niezłe drużyny to i (moim zdaniem) było na co popatrzeć, a widowisko potrwało 5 setów.
Aha, a jeśli mielibyśmy wszystkie mecze wygrywać grając "plażóweczkę" to ja w zasadzie nie widzę przeciwwskazań...
Pozdrawiam.

korzystając z faktu iż oficjalnie mam dziś badania lekarskie i odwołane większość zajęć, to może i ja postaram się napisać coś obiektywnego (mam nadzieję, że nikt mnie nie zlinczuje za to)..
W sumie to w większości zgadzam się z tym co napisał Strażak (i wydaję mi się, że sympatia do Twojej osoby bierze się m.in. z takich relacji.. moim zdaniem więcej daje obiektywna krytyka niż wychwalanie na potęgę swoich kolegów)..
Nie zgodzę się tylko, że libero zagrał na dobrym poziomie o ile w odbiorze wczoraj w miarę sobie radziłem, o tyle do gry obronnej mam sobie mnóstwo do zarzucenia (co najmniej 7 banalnych piłek, które pamiętam i kilkanaście więcej trudniejszych, które powinno się podbić a powpadało w boisko)..
Co do reszty, to w sumie się muszę zgodzić..
Zarówno na boisku jak i przed meczem w szatni dało się wyczuć, że obie drużyny wiedzą o co jest ten mecz. Zarówno CS jak i Spajker nie ryzykował zbytnio zagrywką (poza jednym zawodnikiem CS, który co jakiś czas starał się mocniej huknąć-większość tych serwisów wpadało w siatkę bądź aut).. W ataku rzecz się miała podobnie - dużo kiwek, plasów, mniej mocnych ataków.
Przebieg setów opisał już strażak, więc nie będę tego powtarzał.
A co do samego Spajkera, to twierdze, że niejedna ekipa drugoligowa miałaby z nami ogromne kłopoty przy optymalnej dyspozycji wszystkich zawodników (Kaczor jak z Kołbaskowem, Tomek z JW, Krzysiek z Novotermem-2 mecz, Mariusz również z Novotermem-lecz mecz 1, Lewy i Mazi z Kamarem, czy Miłosz z Megawatem no i oczywiście z zawsze dobrze grającym Augustem:) )..
Wczoraj w optimum formy niestety nikt nie trafił i było ciężko:).
Najważniejsze jest zwycięstwo, które cieszy, bo nadal pozostajemy w walce o awans .
A co do samej atmosfery w Spajkerze, to jest ona specyficzna . Grałem już w kilku drużynach,ale tutaj jest inaczej Chodzi mi głównie o rozmowy na czasie i w szatni Pierwszy raz się spotykam z ekipą ludzi, którzy najpierw się na siebie wydzierają i wygarniają bez ogródek błędy,a 2 minuty później normalnie gadają i po meczu idą na piwo . i cieszę się, że tworze mały element tej drużyny Dzięki chłopaki, że mnie przygarnęliście ..
aha.. Wczoraj w drodze powrotnej padł tekst, że zarówno my jak i kilka innych drużyn jedzie już "na oparach".. Więc zapraszam dziś wszystkich Spajkerowiczów i znajomych SALPSowiczów na trochę spóźnioną imprezę urodzinową (DS1 Politechniki) i zatankowanie do pełna !!
Pozdrawiam wszystkich czytających,a CS dzięki za meczyk i jednemu z zawodników - niestety gram w lidze dopiero pierwszy rok (choć gdyby nie pewien pan mógłby to już być drugi :p) i nie znam jego imienia, za użyczenie zamrażacza, który pozwolił mi dograć do końca meczu .
PS. Z kostką nie jest tragicznie i mam nadzieję, że w następnej kolejce będę w stanie zagrać:)

No to cieszę się, że po takiej mojej relacji nikt mnie nie pojechał (haha). Z wszystkim się zgadzam. Ja opisałem tylko uwagi z wczorajszego meczu. Najważniejsza jest atmosfera i to się liczy. Jak przychodzą wyniki to jest Bosko. Oby tak dalej. Awansujcie do II ligi. Będę zaglądał częściej na Wasze mecze.

"nie tak jak w niektórych drużynach w poszczególnych zawodnikach, jak np. Kamar, który nie wiem czy zagrał optymalnym składem chociaż raz w całym tym sezonie"
możesz to rozwinąć bo nie bardzo rozumiem? nawet jak nie gramy w optymalnym składzie (goła 7) to możemy wszystkich ograć (patrz novoterm 3:1)