Jak dla mnie to nie ma tych "zawodowców" aż tak przesadnie wielu, żeby uważać to za problem, w sumie dobrze, że graja bo tym samym podwyższają poziom. Postawa ProKonStalu w tym sezonie w 3 lidze dowodzi, że poziom jest tam wcale nie aż tak wysoki w porównaniu z 1 ligą SALPS (oczywiście mam na myśli zespoły z czołówki). Tym samym ja nie widzę w tym nic złego jeśli w jakiejś "amatorskiej" ekipie jest kilku "zawodowych" grajków.

Jak dla mnie trzeba jasno ustalic w regulaminie czy zawodnicy z lig zawodowych powinni grac w SALPSie, i tym samy uciąć wszystkie spekulacje. Prawdą jest, że dzieki takim zawodnikom poziom 1 ligi SALPS zyskuje, i to bardzo dużo, i ja nie mam nic przeciwko, bo jak widać drużyny wzmocnione, zawodnikami zawodowymi, potrafią przegrać z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, co daje dużą satysfakcję i mobilizację. Rywalizacja dzięki temu staje sie dużo ciekawsza, poza tym jak zauważył Roles różnica miedzy 3 ligą zawodową a 1 ligą SALPS nie jest znowu taka duża, a chyba właśnie oto chodzi żeby poziom 1 ligi i niższych lig był coraz wyższy. W siatkowce gra cały zespoł a nie poszczegolni zawodnicy, więc myśle że zawodowcy są potrzebni lidze SALPS.

Mam kuzyna w Stilonie Gorzów,może by wpadł na jakiś meczyk z 2-3 kolegami, (a jeszcze lepiej cały Stilon)zagrają 3 meczyki zrobią punkciki dostaną piwko z podziękowaniem .Piękna sprawa.Czy to jest możliwe?

skoro grają w salpsie niektórzy to co, traktują jako trening to ;p
Nie odstają aż tak poziomem żeby trenować na nas

Pytanie powinno chyba brzmieć czy w SALPSie mogą grać zawodnicy z rozgrywek organizowanych przez PZPS - bo na tym poziomie trudno odróżnić zawodowców od amatorów. Nie sądzę , żeby któryś z trzecioligowców próbował wyżyć z takiego zawodu. A prawdziwi zawodowcy pewnie zbyt szanują zdrowie by obijać się z amatorami i narażać na kontuzje. Dlatego jestem zwolennikiem liberalnego podejścia do tej kwestii i dopuszczenia do gry ludzi grywających w innych ligach - oczywiście w ramach regulaminu SALPS - a więc limit zgłoszonych zawodników do druzyny , limit zmian w składzie na sezon itp. /przy okazji: fajnie byłoby znaleźć na tej stronce Regulamin SALPS/. Pewnie niektórych nieco irytuje sprawa cudownego wzmocnienia ENEI... chachacha - pomyślmy zatem sobie jak to musi irytować tych , ktorzy tworzyli ten zespół a teraz grzeją ławkę w "ProkonieII" . Jak znam życie sprawa sama się rozwiąże - bo część ludzi po prostu będzie chciała grać, choćby w drugiej lidzeSALPS, ale grać , więc odejdą. Znam drużyny, ktore cementuje stara znajomośc, wspólne imprezy czy browar po każdym treningu ... a nie histeryczne parcie na wynik - tworzą "pakę" i na tym polega ich amatorstwo.
Ktoś wspomniał o ex-zawodowcach. To są właśnie te konfitury dla których lubię popatrzeć sobie na mecze w SALPSie. Super że są i grywają z nami, robią poziom tych rozgrywek

Tak Putkas...zgodzę się z Tobą, może i nudne jest ciągłe wygrywanie meczów...To w takim razie po co Maciejewski trzyma dla was miejsce w 1 lidze SALPS ? To na wypadek jakbyście nie awansowali do 2 ligi ?
Pozwól że przypomnę - w tym sezonie najprawdopodobniej spadają 3 drużyny z pierwszej ligi jeżeli Prokon zdecyduje się na powrót...

witam!
czuję się wywołany do tablicy - oto moje uwagi:
- zawodnicy z Gorzowa - takie przypadki już były i dlatego regulamin zabrania zatrudniania zawodników spoza województwa zach-pom.,
- zawodowcy - w tej lidze od zawsze za zawodowców uważano ludzi grających od II ligi (tzw. szczebel centralny),
- rozmowa Taczały z Biernaczykiem - ja też byłem na tym spotkaniu i już wtedy zwracałem Ci, Soho, uwagę, że to powiedział jedynie Taczała, Biernaczyk nic takiego nie deklarował,
- długa ławka w ENEI - tu jest rzeczywiście problem, rzecz w tym, że jest to nasz problem, choć nie dziwią mnie Wasze "zatroskania",
- a teraz szczegółowo kim się wzmocniliśmy:
- wystawiacz - od zawsze mieliśmy jednego wystawiającego i trochę się z tym dusiliśmy, szczególnie, że niedawno Wojtkowi urodziło się dziecko. W sumie obaj grają mniej-więcej równą ilośc setów,
- atakujący - człowiek, który nie przyszedł do nas już w zeszłym sezonie tylko dlatego, że graliśmy w drugiej lidze a trenował okresowo z nami od jakichś 3-4 lat, więc jego ubiegłoroczną grę w PKS traktuję jako wypożyczenie,
- lewoskrzydłowy - podesłał go Marek M. w zastępstwie za siebie, jako że sam jak prowadzi Piast i PKS to od września miał czas na jeden trening i dwa sety jako widz,
- środkowy - wzięty "z rynku" po tym jak nasz siedzi głównie w Hamburgu a dodatkowo drugi środek ostatnio nie gra bo mu "plecy padły",
- podsumowując - zgadzam się, że bez tych 4 wzmocnień gralibyśmy o miejsca 8-12 a tak gramy o 1-5. No i co z tego?
Na ławie siedzi czasem 2 a czasem 6 ludzi, bywa, że 4 z nich nie wejdzie nawet na chwilę ale to nie jest nowy problem - tak było i rok, i 2 lata temu.
W tym sezonie przegraliśmy już dwa mecze i nie zanosi się, że na tym koniec.
Powodzenia życzę...

Mecze Uniwerku z Polibuda sa o podwojna stawke, gdyby ten mecz nie byl brany pod uwage rowniez w lidze miedzyuczelnianej to chlopaki z Morza nie graliby. O punkty w lidze amatorskiej przez caly sezon walczy druzyna skladajaca sie calkowicie z amatorow. Wzmocnienie przychodzi TYLKO na Politechnike, ktora w skladzie ma tez swoje wzmocnienia.
Prosze mi teraz tu napisac w jakim jeszcze meczu Uniwersytetu wystapili chlopaki z Morza??!! Takimi komentarzami o naszych wzmocnieniach przez caly rok obrazacie ludzi ktorzy walcza w tej lidze o kazdy punkt na kazdym meczu, jestesmy ekipa i gramy dla satysfakcji!!
I tyle....

Jakby ktoś chciał znać moje zdanie to mi to nie przeszkadza że grają "nie-amatorzy" a w sumie nawet fajnie bo poziom jest wyższy i czegos nowego zawsze mozna się nauczyć, a tak to byśmy trochę kiśli (jak ogórki). A co do powrotu ProKon Stalu do I ligi to uważam że jeśli tak się stanie, to wszystkie zespoły pierwszoligowe powinny zbojkotowac rozgrywki. Bo nie może być równych i równiejszych. Ze ktoś ma koneksje z Panem X... i co z tego... a ja widziałem Marka Kondrata... na DVD... Jeśli chcieliby wrócić to mogli pomyśleć wcześniej i zostawić np. rezerwy w I lidze SALPS i sobie wrócić jakby imi nie szło.

Nie chce nic przypominac ale Prokonstal zaczynal od wystepow w III lidze. Po dwoch latach awansowal do II ligi gdzie po nastepnym roku awansowal do I. Tam gral rok bez wiekszych osiagniec az nadszedl sezon 2005/2006 gdzie zwyciezyl co powtorzyl jeszcze rok pozniej. Nikt im miejsca w I lidze nie dal i sami sobie chlopaki go wywalczyli. Widze ze irytują sie osoby ktore uwazaly ze Enea bedzie walczyc o utrzymanie i bedzie stalym dostarczycielem punktow, a tu nagle peszek i walka o pudlo. Nie chce przypominac ci Soho kto do kogo wykonal pierwszy telefon i gdyby nie dziwne i irytujace mnie sytuacje w Twojej druzynie pewnie gral bym z Toba dalej i bylbym ciekawy czy poruszlbys taki temat na forum. Przypomnę ze dzieki odejsciu Prokonstalu do III ligi wojewodzkiej do I ligi salps-u awansowaly trzy druzyny wiec jesli wroca to oczywiste jest ze spadaja trzy zespoly. Moge sie z wami zgodzic zeby Prokon musial zaczynać gre w III lidze, ale wtedy wygladaloby to dziwnie ze II-tny mistrz ligi ostatnich lat mialby grac w III lidze....Mam nadzieje ze uda im sie awansowac do II ligi i skoncza sie nasze dywagacje

To wcale nie jest oczywiste ze spadaja 3 zespoły. A co gdyby ProKon Stalowi nie zechciało się teraz wrocic tylko powiedzmy za 5 lat. Czy w takim przypadku co roku ostatnie druzyny I ligi maja sie martwic czy spadna 2 czy 3 zespołu. Każda drużyna zaczynała od III ligi, potem była II a potem upragniona I. Taka jest kolej rzeczy. A gdyby jeszcze Poczcie, Green'owi i jeszcze kilku innym zespołom zechciałoby się grać w III lidze zawodowej, to też inne drużyny musiałyby czekac aż wrócą te które wcześniej odeszły. Mnie się wydaje że raczej nie

Putkas...ja do Ciebie zadzwoniłem i oczywiście że ruszyłbym temat a niby dlaczego nie ? ....ruszylem temat zatytułowany "czy powinni grać czy nie" ciekaw byłem opinii i tyle...a że temat się rozwinął dzięki wszystkim zainteresowanym to też fajnie...
I jak narazie to Ty się irytujesz...tylko sobie rozmawiamy i dyskutujemy
W każdym razie wydaje mi się że skoro rezygnujecie z SALPS i przechodzicie do 3 miedzywojewódzkiej to po powrocie pierwsza liga się wam nie należy...Trzeba było jak ktoś wcześniej zauważył wystawić drugi skład i miejsca pilnować a tak powinniście od 3 ligi startować i tyle co mam do powiedzenia...Aha i jeśli masz zamiar jakieś prywatne sprawy miedzy nami wywlekać to poproszę na PM albo kom...

To może także moje skromne zdanie.... Krótko i na temat: jest w Szczecinie drużyna grająca w PLS'ie? Nie. A wiec nie ma także zawodowców Reszta niech sobie z nami odbija w tej 1 Szczecińskiej AMATORSKIEJ Lidze Piłki Siatkowej . A jeśli taka drużyna pojawiłaby się (czego nam serdecznie życzę) to będzie to już problem do rozwiązania dla organizatora ligi. Jeśli chodzi o drugi wątek, który samoistnie się rozwinął, to zgadzam się z opinią, że Prokonstal nie powinien w przyszłym sezonie dostać miejsca w 1 lidze. W końcu drużyna ZREZYGNOWAŁA z uczestniczenia w naszych rozgrywkach dla osiągnięcia celów szlachetniejszych niż wieczne ogrywanie amatorów, chyba że jest możliwość urlopowania zespołu na okres jednego sezonu . Z drugiej strony cieszy fakt, że zespół stworzony w tejże lidze tak dobrze sobie radzi wśród "zawodowców"

To moze teraz 3grosze ode mnie. Zaczne od PKS. ZREZYGNOWALI z gry w SALPS-ie, wiec jezeli beda chcieli wrocic za rok. Ok, ale od III ligi. W kazdej innej lidze panstwowej tak sie dzieje i wiec tu tak powinno byc, bo jak patrze to ta I liga jest naprawde silna i graja tam zawodnicy, ktorzy sobie smialo mogli by poradzic w 3 lidze. Trzymanie miejsca w I lidze dla PKS-u to istny skandal i tak byc nie powinno. Co mnie to obchodzi, ze PKS woli sobie grac na szczeblu centralnym? To co jakas inna druzyna sobie zrezygnuje, bo np. nie maja dobrego skladu i powroca sobie za rok ze pelnym skladem i beda walczyc o pudlo. Praktycznie ten sam argument. Jezeli PKS uwaza sie za klasowy zespol to powinien zrezygnowac raz, a porzadnie.

Co do zawodowcow w SALPS-ie - niech graja. Jest smaczek. Nikt nikomu nie powinien zabraniac grac w siatkowke, zwlaszcza w ta amatorska. Nie mam nic przeciwko.

Jeszcze co do ligi uczelnianej. Uwazam, ze ona powinna byc osobno. Nie zawsze kazdy moze zagrac w SALPS-ie, bo nie ma go na liscie zgloszeniowej i na odwort, bo jest np. z poza uczelni. Pozdrawiam i propobuje petycje do Prezesa z tym PKS-em, bo to nie tak powinno byc.

Insp z gazet...hehehe...osłabiasz mnie wmawiając mi że jestem oburzony
Poruszając temat (mojego autorstwa) na forum byłem po prostu ciekawy opinii innych grających
Przeczytaj sobie dokładnie temat artykułu zanim cokolwiek mi zarzucisz...
Grałem w rezerwach Morza i co z tego ? Żadna tajemnica i żaden zaszczyt mnie nie spotkał...
I co ? Odważyłem się ?
A tak na marginesie to Ty nie masz odwagi występując incognito i zarzucając mi takie rzeczy, wychodzi na to że sam się oburzyłeś
Pozdrawiam serdecznie
Sośnicki Maciej - Soho

Zawodowo !

Popieram.

Z 2 powodow.
1. Można sie fajnie poczuć w sytuacji jak sprzeda sie bereta, takiemu zawodowcowi a ma sie np. 1,5 m. wzrostu (Mietek kiedyś tak kogoś znanego zalatwil)
2. Można dostac porządnie w granek podczas jakiegoś meczu(kiedys oberwalem od Wojdygi), i do dzisiaj mieć wspomnienia......

pzdr