login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Kwiecień 2024  

wydarzenia w tygodniu1234567
wydarzenia w tygodniu891011121314
wydarzenia w tygodniu15161718192021
wydarzenia w tygodniu22232425262728
wydarzenia w tygodniu2930

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6020 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

18

maj

2009

Facebook logo
Google+ logo
0dodaj zdjęcia

Niestety w czasie trwania tej imprezy nie miałem dostępu do internetu i na bieżąco nie mogłem zdać relacji z tego naprawdę (mimo tylko jednego medalu naszej grupy) wspaniałego miejsca. Przepiękna hala ZAKSY Kędzierzyn Koźle.

Warunki hotelowe też dobre i 381 uczestników zapadnie w mojej pamięci na długo. A o gwiazdach siatkówki nie wspomnę. Gdzie rzuciłem okiem, tam znana twarz. Wojczuk, Hahuła, Zwierko, Urbanowicz, Bosek, Prezes Plus Ligi Artur Popko. Zresztą wymieniać można jeszcze długo.
Nasze ekipy, a w zasadzie ekipa, bo czujemy się z sobą jak rodzina przyjechaliśmy już w czwartek. Wieczorem omawianie taktyki, oliwienie stawów (haha) i czekanie na losowanie. W piątek o 16 losowanie, które wypadło całkiem pomyślnie. O 20 pierwsze mecze. +45, które w tym roku wystąpiło w dużej mierze w nowym składzie, ale po ciężkim meczu wygraliśmy 2:0. Początek jednak nie był rewelacyjny. Przegrywaliśmy 17:11 i na zagrywkę wszedł Maciek Czarnojan i demolował przeciwników. Wyszliśmy na prowadzenie 18:17. Potem było 18:18 i kolejne 3 oczka padają naszym łupem (świetnie serwy Waldka Baranowskiego). To były przełomowe fragmenty tego seta, którego wygraliśmy chyba do 20. Druga odsłona to już zdecydowana nasza dominacja. Prowadziliśmy 14:8 i spokojnie znowu wygraliśmy ten mimo wszystko ciężki mecz. W tym samym czasie na innym boisku nasza "sborna +50" również zaliczyła pierwsze zwycięstwo 2:0 i piątek był naprawdę udanym dniem dla naszej szczecińskiej siatkówki. Zarówno wyniki jak i gra była dobra i na wysokim poziomie.
Następny dzień nie zapowiadał się dobrze. +45 grało pierwszy mecz o 9 rano. To zbyt wcześnie. Jeszcze nie rozbudzeni przegraliśmy I seta do 15, ale od drugiej odsłony było o niebo lepiej i wygraliśmy do 21. Tie-break zaczęliśmy od prowadzenia 5:2, 8:6 i nastąpiła katastrofa. Zły odbiór, brak kończących ataków i przegrywamy do 10. Zabrakło nam chyba zgrania, deko siły i determinacji. Musieliśmy liczyć, że po południu przeciwnicy, którzy przegrali z nami w pierwszym meczu ograją naszych "pogromców". I było rzeczywiście blisko. I set wygrali do 15. W drugim było po 22 i trochę sędziowie druknęli na naszą niekorzyść. W trzecim secie było równo, ale ci co mieli nam pomóc trzy razy pod rząd zaserwowali w siatkę i trzy ostatnie odbiory poszły w buraki i przegrali seta do 11. Zamiast walczyć o miejsca 1-4 pozostała nam walka o miejsca 5-8. Trudno, to jest sport. Teraz kibicowaliśmy naszym starszym kolegom. Oni też musieli wygrać. I mimo przegranego I seta, następne były już ich. Wieczorem my graliśmy o miejsca 5-8 i znowu niestety polegliśmy. Morale siadło, siły uleciały i wtopa z zespołem, który był w naszym zasięgu. Starsi koledzy również polegli w półfinale. Ale nprawdę trafili na zespół z górnej półki. Zresztą ta drużyna była nie do ogrania. W finale zmietli przeciwników w dwóch krótkich setach.
Wieczorem imprezka przy hali, w dużym namiocie. Mnóstwo gwiazd przy stołach, na których było jedzenia wbród.
Niedziela następne mecze od rana. O 11 zagraliśmy dobry mecz i wygraliśmy 2:0. 7 plac na 12 zespołów to wynik powiem szczerze taki sobie. Ale graliśmy nowym składem. Mimo wszystko z obserwacji pozostałych ekip, uważam, że mieliśmy szansę na miejsca 3-4.
O godzinie 12 na parkiet wyszła nasza "starsza młodzież" i zrobiła to czego powinni dokonać. Wygrali i na ich klatach zawisły medale. Nie z najcenniejszego kruszcu, ale zawsze to medal. I ten mecz zagrali naprawdę rewelacyjnie. Mieli trudnych przeciwników, ale widać u nich było zgranie i nasza liga dała im pole do tego, że rozumieli się bez słów. Ja gratuluję im tego medalu, bo naprawdę na niego zasłużyli. Cztery ciężkie mecze, a zdrowie jeszcze mają. Ja siadłem kondycyjnie. Muszę zrzucić conajmniej 10-15 kg bo już siadam. Trochę mi szkoda, że tacy zawodnicy jak Leszek Czerlonek, Jurek Zwierko grali w innych zespołach. Coś trzeba z tym zrobić, aby na następnych Mistrzostwach Polski mieli napis na koszulkach SZCZECIN. Jak opowiadaliśmy innym kolegom, że w Szczecinie jest 60 zespołów w lidze amatorskiej to nikt nie chciał w to uwierzyć. I co jest jeszcze ważne. W tym wieku ( Tadeusz Skrzypkowski nasz najstarszy zawodnik 62 lata ) sukcesem jest to , że sami idziemy do szatni, sami się rozbieramy, a potem ubieramy, wracamy bez przewodnika do hotelu i bez kontuzji wracamy do Szczecina. Myślę, że w przyszłym roku obsadzimy prawie wszystkie kategorie wiekowe i zaistniejemy na mapie Polski jako silny ośrodek piłki siatkowej. Pozdrawiam i przepraszam, że na bierząco nie byłem w stanie opisywać tych mistrzostw. No i ta relacja jest chyba zbyt długa

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : strazak, 18.05.2009, 08:42

I jeszcze jedno. W trakcie powrotu do Szczecina zabraliśmy do domu Leszka Czerlonka. Nie znałem go bliżej. Taki spokojny na parkiecie. Jednak to naprawdę prywatnie fajny facet. Pozdrawiam Leszek

dodał : france, 18.05.2009, 14:15

Sie rarumieniłem )Pozdrofki i serdeczne podziękowania,że nie musiałem się bujać wynalazkami PKP !Leszek (vel. Kris Kristofferson) prowadził na medal

dodał : many, 18.05.2009, 18:24

Strazaku,.....może jeszcze słówko o składach w jakich brykały szczecińskie ekipy ? A Lechu niech wytłumaczy się ktorą ekipę zasilał /bądź osłabiał;)/... i co ugrał z obcymi . Pozdr.

dodał : strazak, 18.05.2009, 20:52

+45 wystąpił w składzie:
1. Artur Głod ( Oldboje)
2. Andrzej Krysiak ( Green)
3. Waldemar Baranowski (Oldboje)
4. Maciej Czarnojan (Oldboje)
5. Wojciech Jarząbek
6. Zbigniew Szlempo (SKP Sidor)
7. Waldemar Malinowski ( z Gorzowa Wlkp)

+50 wystąpił w składzie:
1. Tomasz Banach (Oldboje)
2. Dariusz Kanas (Oldboje)
3. Jarosław Szołomicki (Oldboje)
4. Leszek Piętal (Oldboje)
5. Tadeusz Skrzypkowski (Oldboje)
6. Andrzej Jackiewicz (Oldboje)
7. Witold Ratajczak (Oldboje)
8. Jacek Kuźmiński (z Gorzowa Wlkp)

dodał : strazak, 18.05.2009, 20:55

Trochę nas mało w składach. Turniej wyczerpujący i zmiany bardzo wskazane. Ja po drugim dniu byłem zajechany. 120 kg dało o sobie znać. Pomyślcie o założeniu zespołu +40 i +35. Zróbcie składy i ogrywajcie się w przyszłym sezonie na Mistrzostwa Polski. Naprawdę fajna impreza. A jaka integracja. Leszek Czerlonek miał na klacie sreberko. A grał chyba w zespole Wielunia.

dodał : strazak, 18.05.2009, 20:57

I jakiś błąd wkradł się w tytule. To były 14 mistrzostwa

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki