W poszczególnych setach ( 20, -20, 26, 22 ). To już drugie, kolejne zwycięstwo "starszych Panów" w tej edycji Salpsu. Watex wzmocniony w porównaniu do poprzedniego sezonu i jestem przekonany, że będą wysoko w tej lidze na koniec sezonu.

Jeżeli chodzi o dwa pierwsze sety to "Pili" zrobił relację live, ale krótko odniosę się do tego co się działo.

Pierwsza odsłona od początku do końca pod kontrolą "dziadków" Chociaż chwilami Watex dochodził, ale doświadczenie wzięło górę i zwycięstwo chyba do 20.

Drugi set to poprawa odbioru i skuteczniejsze ataki Watexu i wygrana do 20 gości. I zrobilo się po jeden w setach.

Trzeci set to dominacja gospodarzy do stanu 17:9. Od tego momentu goście pod wodzą Mietka Koprowskiego zaczynają pościg. Na zagrywkę wchodzi Paweł i demoluje gospodarzy swoją mocną zagrywką z wyskoku. Dochodzą nas i set z horrorem. Watex prowadził 26:25 i moim zdaniem Paweł z zagrywki wcisnął nam asiorka, ale na szczęście sędzia przyznał nam punkt i kolejne oczka padają naszym łupem. Seta zakonczył nasz nowy nabytek Darek Serocki. Wszedł z ławki i zrobił to czego od niego oczekiwaliśmy. Chyba ten set należał się gościom, ale wynik był inny i prowadzimy 2:1

Czwarty set to popis Waldka Baranowskiego. Przegrywaliśmy 11:5, 12:6. W tym momecie na zagrywkę wchodzi "Waldi" i demoluje zagrywką przeciwnika. 8 kolejnych oczek należy do nas. Taktyka przedmeczowa okazała się strzałem w 10. Obraliśmy jednego zawodnika na którego należało serwować i to był nasz 7 zawodnik (nie powiem kto to był, bo go szanuję i nie chcę następnym zespołom podpowiadać na kogo należy serwować). Od stanu 14:12 spokojnie kontrolowaliśmy tego seta. Waldek dalej szalał. Kończył wszystko co miał w górze. Nawet druga linia nie była dla niego przeszkodą w kończeniu akcji. Seta kończymy blokiem w wykonaniu Maćka Czarnojana. Dodam na zakończenie, że świetnie dyrygował naszym teamem Tadeusz. Dokonywal świetnych zmian, brał czasy wtedy kiedy tego wymagała sytuacja. Zresztą wynik też coś mówi. Drugi mecz i dwrugie zwycięstwo. Dzisiejszy przeciwnik był naprawdę mocny i te 3 pkt zostały bardzo ciężko wywalczone, ale cieszą. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, która mimo, że nie ma samych ciosów, potrafi wygrywać z mocnymi rywalami. Jeżeli zdrowie dopisze i będzie zawsze skład to powinniśmy być na pudle w tym sezonie. Pozdrawiam