W poszczególnych setach, o ile pamiętam (-26, 16, 19,15). Mecz na wysokim poziomie. O ile można nazwać to siatkówką. Zawodnicy Błyskawicy bombardowali gości niemiłosiernie. Ten element to główna przyczyna zwycięstwa gospodarzy.

Pierwsza odsłona to kapitalna gra obu zespołów. Pamiętam, że w pewnym momencie Wiko prowadziło 24:16 i kolejne 8 pkt należy do gospodarzy. Nawet prowadzili 26:25, ale chyba ten set mimo wszystko należał się gościom. Świetnie grał Tomek Kławsiuć, Kolec Paweł. Zresztą cała drużyna zagrała z zębem i zasłużenie wygrali tego seta.

Druga odsłona to dominacja Błyskawicy. Zagrywki w wykonaniu gospodarzy rozbiły w proch drużynę Wiko. Z 16 oczek oddanych przyjezdnym, 9 było po błędach z zagrywki Błyskawicy. Blok bardzo szczelny, a w ataku szaaleli "Żółwik" i wreszcie Tomek Cichosz uruchomił środek, który też demolował gości.

Następne sety to wypisz wymaluj drugi set. Piekielnie mocna zagrywka w wyskoku, blok, no i kończace ataki całego "dream teamu Błyskawicy"

Wiko nie zagrało źle, ale na takie serwisy, było ciężko coś zrobić. Ale jest nadzieja dla innych zespołów. Chyba za tydzień odchodzi z zespołu Kordaś (podobno wyjeżdża do Międzyrzecza?) Nadzieja na ugranie czegoś z tym zespołem to sala na Bolka Śmiałego i jeszcze coś. Edziu przed meczem miesza w bańce 5 litrowej jakąś miksturę po wypiciu, której zawodnicy Błyskawicy są jak nakręceni. Gdyby przed meczem dosypać im laxygenu, to po połowie seta robiliby w gacie i to jest szansa. W zasadzie nie powinienem tego pisać bo służby specjalne zwiną mnie i nie będę miał szansy dogonić czołówki w Typerze (haha). A tak na poważnie to będzie trudno w tym roku urwać punkty zespołowi Edzia Wojneckiego. I jeszcze jedno zdanie na zakończenie. Pare razy chodziłem w zeszłym sezonie na mecze Morza. Chłopaki dostawali jakąś kasiorę za granie (pewnie nędzną) i wtedy grali cieniutko. Polonia Warszawa nie dostaje grosza za mecze i zaczyna wygrywać w lidze. Chłopaki z Błyskawicy pewnikiem też nie dostają kasiory, a grają jak z nut. Coś w tym jest. Nie żebym zaraz naszemu sponsorowi zabronił po meczach stawiać browarków. I na samiuski konieć, Kto urwie pierwsze punkty Błyskawicy?