Na początek wielkie słowa uznania dla "dziadków". Czwarty mecz i same sukcesy i pozycja lidera. Znowu spokój w grze, świetnie dyryguje grą Tadeusz i wszyscy co są rozebrani grają w tym teamie.

A co do samej gry to było w pierwszym secie trudno. Vertigo prowadziło 17:12, ale końcówka nasza i set wygrany chyba do 20. Dawno już nie widziałem takiego oblicza zespołu Vertigo. Zero kłótni na boisku i gra bardzo poprawna. Jednak na lidera to było dzisiaj za mało. Następne sety wygrane dosyć spokojnie. Odbiór w punkt, w ataku Waldek Baranowski nie dawał szans przeciwnikowi. Czy ze środka, czy z drugiej linii nie stanowilo to problemu. No i trzeba zaznaczyć, że Darek Kanas wczoraj śmignął taką krótką, że sam się chyba zdziwił, że tak można mocno uderzyć. Profesor Jackiewicz obijał blok, jak Antiga, Artur w wyskoku kiwał w plac przeciwnika. W sumie znowu dobre zawody w naszym wykonaniu. Teraz poprzeczka idzie w górę. Hetman pokaże czy dziadkowie są na fali. Potem JW i AM też zweryfikują siłę naszego zespołu. No i Maciek Maciewski dzisiaj w mojej skali 1-10 otrzymuje 10 za sędziowanie. Na razie jest super gra, super atmosfera. Pozdrawiam wszystkich