nie twierdzę, że US wygrał dziś tylko dzięki sędziemu. chłopacy zagrali bardzo dobry mecz - przede wszystkim w zagrywce i niczego im nie ujmuję, bo graja na prawdę bardzo dobrze..
co do zamieszania w trzecim secie, to na tym samym meczu byliśmy?? Bo to nie ZUT, tylko właśnie US odrobił 5 pktów pod rząd wychodząc na prowadzenie. To my całego seta prowadziliśmy.. a każdy kto gra w siatkówkę wie, że wygranie jednego seta może podbudować i wszystko jest wtedy możliwe.. To nie jest tylko moje zdanie,a co najmniej 6 zawodników z naszej drużyny, więc chyba coś w tym jest..

pewnie jak wiekszosc uzytkownikow tak i mnie ciekawi kto sedziowal i do kogo sa takie pretensje??

Patrzac na to z perspektywy sedziowania...
pierwsze dwa sety, to kilka bledow sedziego, ale raczej wynikajacych z braku widocznosci ( na sali przy tenisowej przynajmniej wg mnie jest dosc szarawo i sennie) ale raczej rozkladalo sie to po rowno, set trzeci hmmm...
nie ukrywam, ze potyczki ZUTu z US zawsze sa emocjonujace i kazdy chce wygrac, wiec napewno po kazdej akcji bylo glosno i bunczucznie...
podejrzewam, ze chlopakom z ZUTu chodzilo o konkretna sytuacje, mianowicie-
pilke przechodzaca na strone ZUTu zaatakowal jeden z chlopakow, ja w ustawieniu zespolu bylem w drugiej linii, ale w tej akcji akurat bylem pod siatka, wystawilem rece do gory, i po ataku pilka trafila mnie w reke, akcja toczyla sie dalej, wygrali ja gospodarze, ale idac do uczeszczanego "koleczka" po wygranej akcji, ktoremus z chlopakow wymksnelo sie (CHYBA) cos a propo sedziego, sedzie dal Kapitanowi gospodarzy zolta kartke i punkt dla nas, od tego sie zaczelo cale zamieszanie, doszlo do glosnej wymiany zdan ze strony kapitana i argumentacji sedziego za co byla kartka, z tego co slyszalem to dostal On ja za przeklenstwo, czy slusznie?? nie wiem, wiem tylko, ze jak wczesniej napisalem, po kazdej akcji udanej czy tez nieudanej bylo duzo gestykulacji, moze wczesniej juz chlopaki z ZUTu czym podpadli.
moze zabrzmi to jednostronnie, ale to wlasnie gospodarze mieli duzo wiecej pretensji do Prowadzacego zawody, czasem moze i slusznie, ale jednak bylo to okazywane w sposob zbyt wybuchowy i niepasujacy do zespolu na wysokim poziomie jakim jest ZUT.
pozniej juz sie potoczylo, sedzia do konca seta stal sie bardzo drobiazgowy. (akurat w pelni go rozumiem) To nie byla zadna zlosliwosc z jego strony, poprostu rozumiem go, rozumiem tez chlopakow z ZUTu i ich sfrustrowanie,
wina lezy pewnie gdzies po srodku, to akurat dla mnie temat zamkniety,
nie rozumiem natomiast tego co sie dzialo po meczu...
nasz zespol siedzial na lawce a trener Taczala jak to ma w zwyczaju mial do powiedzenia kilka zdac a propo meczu, chcac nie chca zerkalem na to co sie dzialo obok a tam istna burza, chlopaki z ZUTu nie mogac sie pogodzic juz nawet chyba nie z przegranym meczem a z decyzjami sedziego powiedzieli co o nim mysla, dokladnie nie slyszalem jakie tam padaly slowa, ale to nie bylo przyjemne dla sedziego... "sorry chlopaki ale po meczu ewidentnie poscily wam nerwy i bylo to niepotrzebne, mogliscie miec zal i byc sfrustrowani ale tak nie zachowuja sie ludzie na poziomie" nie zwracam sie z tym do wszystkich z zespolu gospodarzy, tylko do tych ktorzy najglosniej wyrazali swoje niezadowolenie, to tyle...
sam mecz byl naprawde kawalkiem dobrej siatkowki, oby wiecej takich pojednkow, ale pojedynkow bez zadnych niejasnosci w tle,
pozdro

Witam gram w 1 lidze salpsu i byłem na meczu, nigdy w życiu nie widziałem takich błędów sędziowskich jak na tenisowej, chłopaki z zutu mogli się załamać i mogło to spowodować tak szybką porażkę zutu. Sędzia poprostu był niesprawiedliwy prawdopodobnie kończył us w 3 secie odebrał dla zutu conajmniej 5 punktów.