W poszczególnych secikach ( 18, -26, 13, 25 ). Jak widać 80 minut meczu dostarczyło sporo emocji nielicznym widzom.
W porównaniu do meczu RT z TP to było naprawdę dobre widowisko. Miałem przyjemność przed meczem przebywać w szatni zespołu Żagla i naprawdę byłem zbudowany atmosferą w tym zespole. !! zawodników gotowych do walki.

Pamiętam zespół Żagla ( dawniej SALPS ), bo tam zaczynałem swoją przygodę z amatorską siatkówką. To był zespół skazany na II ligowe boje. Przeważnie była to walka w środku tabeli, ale zawsze II liga. Pamiętam jak do zespołu dołączyli 2 "matrosi" i Salps zaliczył 8 kolejnych zwycięstw i na końcu ligi zajął 3 plac, ale teraz przy wzmocnieniu 1 lub 2 zawodników to dla mnie pewny kandydat na I ligowca. Ale , czy oni tego bdą chcieć??? Dwóch rozrgrywajków ( Maciek Maciejewski i Jarek Makowski ) tego jeszcze nie było w tym zespole. Do tej pory brylowali w tym zespole Paweł Gluba i długo, długo nic. Teraz są środkowi i nawet sporo nimi grają,a Paweł to teraz dodatek do zespołu ( ale bardzo pożyteczny ). Ale powracając do tego bardzo emocjonującego spotkania zacznę smarować te swoje statystyki i byle jakie spostrzeżenia.
Pierwszy set to początkowe prowadzenie Gromu 0:2, 2:2, 2:3, 5:3, 5:6, 6:9, 7:10, 9:10, 12:14, 16:14, 18:17, 20:17, 20:18, 22:18 i teraz czas dla Gromu, ale to nic nie dał i Żagiel wygrywa 25:18. Set trwa 17 minut. W tym czasie zawodnicy obydwu zespołów zepsuli po 1 zagrywce, w asach było 1:1, ale w bloku było 2:3. Jednak Żagiel gładko wygrywa seta do 18 w 17 minut.
Druga odsłona zaczyna się od prowadzenia gospodarzy 1:0, 1:2, 2:2, 2:6, 8:6, 8:8, 9:9, 12:9, 14:12, 16:12, 17:13 no i teraz katastrofa gospodarzy. Kolejne 5 oczek padają łupem Gromu i jest 17:18, 18:19, 20:19, 21:20, 21:23, 23:23. Jak widać walka była bardzo wyrównana, ale zwycięsko z tej partii wychodzi zesół gości i set wygrywaja do 26. Zamiast łatwego 2:0 robi się po jeden. I może jeszcze króciutko satystyka. Zepsute zagrywki 2:1, asy serwisowe 2:4, bloki 1:2. Set długi 25 minutowy, ale naprawdę wart oglądania i relacjonowania.
Trzeci set to poGOM zespołu przyjezdnych. Sam wynik mówi wszystko. Wygrana do 13 mówi wiele. I statystyka tego seta: Zepsute serwy 4:2, asy serwisowe 2:0, bloki 4:0.Set wygrany w 15 minut. Czy muszę komentować tą partię? Chyba nie.
I wydawać by się mogło, że 4 odsłona to tylko formalność. Ale tak nie było. Zacznę od relacji od początku. Grom prowadzi 0:1, 1:1, 1:3, 4:3, 4:5, 6:5, 7:6, 7:10, 8:10, 10:12, 11:13, 11:16. Teraz prawdziwy fan siatkówki powie: "5 set jest niezbębny", ale czy napewno? Dalszy przebieg seta wygldał tak: 16:16, 17:18, 19:18, 19:22, 22:22 i czas dla Gromu, potem jest 23:22, 23:24 i gromkie: ostatni, ostatni, ale za chwilę jest 25:24 i zagrywka Waldka Baranowskiego w aut. Jest po 25. Dwie ostatnie piłki należą do Żagla ( 2 bloki środkowego ) i jest 27:25 i taniec radości gospodarzy. Mają po 3 spotkaniach 9 oczek w tabeli i sa liderami. O ile mnie pamięć nie myli to w poprzedni sezonie po kilkunastu kolejkach mieli 1 pkt i ledwie uratowali się przed spadkiem.
Zapytałem się po meczu, "czy chcecie awansować do I ligii?". Odpowiedź była taka: a po co? Przecież etman też miał taki dylemat, a teraz po 3 spotkaniach mają 9 oczek na koncie. A więc chyba warto?
A teraz czas na podsumowanie. Żagiel mocny jak nigdy. Nawet Waldi Baranowski wkomponował sie w zespół. Fakt, że mało jest wykorzystywany, ale przecież zespół inkasuje w każdym spotkaniu komplet pkt. Jeszcze jeden cios w zespole i można wygrywać w tej lidze z każdym. Atmosfera w szatni rewelacyjna. Pamiętam jeszcze sezon, kiedy passa wygranych wynosiła 8 meczów. Teraz trzyma kciuki za poprawienie tego rekordu. Fakt, że wtedy miałem w tym udział, ale teraz tylko trzeba się modlić za pomyślną operację mojego kręgosłupa i może ja też powalczę jeszcze na parkietach tych rozgrywek. Teraz 3mam kciuki za Żagla. Jak w następnym meczu pokonają zespół Enei to już będzie z górki.
Chyba pora kończyć te moje wypociny, ale powracam na forum. Za miesiąc operacja kręgosłupa i pozostanie mi odwiedzać hale ( w ramach rehabilitacji ) amatorów gry w siatkówkę i przyczynić się do opisywania tej wspaniałej naszej ligi. Pozdrawiam wszystkich