Byłem bardzo ciekawy jak będzie wyglądał ten mecz. Oparty na dobrym sponsorze z szeroka kadrą, ułożony Agrotrans Krzysztofa Bladoszewskiego z ciągle czyniącym postępy synem Pawłem i nieobliczalny zespół JW1749, który nigdy nie wiadomo w jakim składzie wystąpi (taka służba). JW znowu osłabione, bo 3 zawodników na poligonie, tylko goła szóstka i dziesięciu zawodników gospodarzy. Warunki fizyczne obydwu zespołów imponujące...

Same dryblasy... Obydwa zespoły graja bez libero. Marny początek gospodarzy. Przegrywają 2:6, 10:13 i dopiero wyrównują na 16:16. potem już 18:16, 24:19 i 25:21 po 20 min gry dla Agrotransu. Po słabym początku rozgrywającego, nowego nabytku Agrotransu Macieja Sośnickiego w końcówce seta już jego urozmaicone rozegranie zaskoczyło i goście nie mieli nic do powiedzenia.

II set to znowu dobry początek JW: 8:5, 16:13 i sypnęło się znowu. 18:22 i przegrana znowu do 21. JW gra na siłę opierają się na silnym ataku skrzydłami Krysiaka i Piotrowskiego. Młody rozgrywający Biedziński ustawia dosyć czytelną dla przeciwnika wystawę skrzydłami, a jak gra środkiem to wszyscy już wiedzą co będzie grane, a czapa wysokich gospodarzy jest naprawdę wysoka. Tu przewaga Sośnickiego w rozegraniu jest wyraźna, graja skrzydła i środek - często na czysto bez bloku. Na środku w Agrotransie brylują K.Bladoszewski i Rosłaniec a skrzydełka to P.Bladoszewski i Nowak.

Kiedy wydawało się, że III set będzie formalnością, goście pokazują lwi pazur i doprowadzają do swojego prowadzenia 17:10. Robi się jeszcze 17:14 i nawet tylko 19:18 dla gości, ale jednak do 23 wygrywa JW. Tu akurat pochwała dla rozgrywającego JW, bo była gra środkiem także i to dało efekt.

IV set pod kontrolą Agrotransu. 7:1, 13:6, 17:8, 22;11. Tu nastepują dwie zmiany w Agrotransie. Zeszli z boiska Sośnicki i K.Bladoszewski, weszli Matuszewski i Jurkiewicz i set do 16 dla gospodarzy.

Mecz niezły... w obronie najlepszy Dąbrowski z JW, dobrze rozgrywał Sośnicki z Agrotransu, w ważnych momentach w ataku bardzo skuteczny Nowak (Agrotrans), a niestety zbyt dużo czap złapał Damian Krysiak z JW, a to ma być lider tego zespołu. Podsumowując myślę, że Agrotrans i Żagiel to moi faworyci IIM. JW natomiast z pewnością jeszcze niejednemu zespołowi krwi napsuje.

To by było na tyle.