dziwne? ;]

generalnie nie wiem na czym to polega,ale w tym województwie prawie żaden sport drużynowy nie działa.
"kopana", która kiedyś, fakt można powiedzieć była "stałym elementem wystroju" w ekstraklasie, teraz leży gdzieś na dnie I ligi i trzęsie portami przed wszystkimi. Flota trochę broni honoru województwa.
Koszykówka też nielicząc Koszalina, któremu bliżej już do Gdańska niż do nas też cienko przędzie, a były kiedyś AZS i Spójnia w Ekstraklasie.
no i siatkówka... największa na mapie polski jest bydgoszcz w okolicy, a przecież w województwie są ligi amatorskie w których gra masa ludzi, wiele klubów uczniowskich, ale jakoś żadnemu klubowi w województwie nie udaje się przebić do najwyższych klas rozgrywkowych.
to jest chyba jakaś ziemia niechciana przez sponsorów i sportowców.

Przepior chciałem przypomnieć że Kołobrzeg jest w naszym województwie i tamtejsza Kotwica rok temu zdobyła Puchar Polski w koszykówce i od 4 sezonów gra w najwyższej klasie rozgrywek, z czego osobiście bardzo się cieszę. Natomiast oczywiście z całą resztą się zgadzam i patrząc perspektywicznie to sport w Polsce schodzi do kanału w większości dyscyplin. Na przekór jest tak, iż tam gdzie można byłoby coś zrobić nie ma pieniędzy... a tam gdzie są pieniądze to zawodnikom grać się nie chce, albo mają płacone za dużo w porównaniu z tym co sobą reprezentują....
PEDRO brawo za pomysł przyznawania wazeliny czasami to śmieszy czasami żenuje ale pomysł jak najbardziej trafiony!!! Pozdrawiam

Przepraszam, że się wtrącę, ale przedmiot dyskusji jest na tyle interesujący, że nie mogę przejść obojętnie. Na początek pytanie, po co sypać więcej kasy na sporty drużynowe w naszym mieście? Gdzie mają grać zespoły, które awansują odpowiednio o jedną klasę rozgrywkową? Piłkarze ręczni na Twardowskiego? Siatkarze i koszykarze na SDSie? Miasto to nie jest studnia bez dna. Weźmy sobie przykład takiego Morza Bałtyk Szczecin. W zeszłym sezonie udało się zagrać praktycznie pół sezonu w I lidze. Miejsce to udało się załatwić przy zielonym stoliku. Brawo dla miłego Pana, jedyny pozytywny aspekt jego władzy od 1997 roku. Miasto było wtedy praktycznie jedynym źródłem utrzymania klubu, dało sporo kasy, ale przy braku pozytywnej polityki musiało się nie udać. Teraz miasto też praktycznie jako jedyne sypie kasę na ten klub. Wielkim sukcesem jest to, że jeszcze nie ma płaczu, że nie ma na wodę itp., to sukces tak samo jak zdobycze punktowe tego zespołu. Ponoć zmieniła się tam struktura organizacyjna, to też na plus. Ale martwi mnie jedno. Pan Janusz dalej przychodzi często na herbatkę i ciasteczka. Poza tym lubi też troszeczkę sentymentalnie postraszyć przy swojej wieży. buu!! Aż strach się bać.

A co do Pogoni, to tam też jest mega wesoło. Pan Szych (to ten u którego podobno w gabinecie było CBA), mam nadzieje, że nie miało to nic wspólnego z późniejszą jego utratą stanowiska. Był to też człowiek bardzo hojny dla Spółki kolegów: Grzegorza S.(który ma niemałe problemy z Krzyżackim wymiarem sprawiedliwości, szmuglował fajki do III Rzeszy i chciał być mądrzejszy od Służb celnych, trochę mu się nie udało) i Artura Kałużnego, na obu mówi się gastronomicy. Ponoć ktoś na płocie napisał, że przez brak Pana Szycha ukróci im się z kasą od miasta. Może to szansa dla innych, a może zaprzepaszczona szansa na wielki futbol w Szczecinie?

A teraz taki mały odbieg od tematu, ktoś napisał o Stoczni. Stocznia nie działa tylko przez nieudolność Donka i jego trupy, wyszła w UE specustawa, która zakładała, że stocznie będące w rękach skarbu państwa nie mogą przynosić strat. Rząd nie potrafił nawet za bezcen sprzedać stoczni prywatnemu inwestorowi w odpowiednim momencie (było to bodajże 160 mln złotych za wszystkie 10 pakietów, ale tu mogę się mylić). Dla porównania dodam, że koszt budowy średniej wielkości chemikaliowca jest duuużo większy. Stąd były podejrzenia, o ukartowaniu przetargu pod pewnego inwestora, który się chyba przestraszył i stoczni okazyjnie nie kupił. Efekt jest taki, że 7 pakietów zostało sprzedane innym podmiotom, Stoczni remontowej Gryfia i tak dalej.

Się nam ti zrobiło forum gospodarczo śledcze....a miało byc tylko ciutkę o nieudolnej polityce wspierania sportu przez włodarzy miast gdzie nacisk należy połozyć na słowo POLITYKA. Komu by tu dzisiaj WAZELINKĄ dzionek okrasić ???

SOSOWI,w związku z parciem na poślizg w dniu dzisiejszym przyznaję WAZELINĘ DNIA !!!

Jeden news a trzy WEZELINY - to co dopiero meteriał !!!! Sam sobie przyznaję ZŁOTĄ WAZELINĘ !!!

Taaaaa.

Pan Krzystek ze swoją PO idzie na bogato przed wyborami. Szkoda, że nie ma jeszcze przetargu na szybki tramwaj, bo kasa z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego jest poważnie zagrożona. Do końca roku trzeba zacząć budowe, jeżeli nie, to aufwiderzejn 106 baniek naszych kochanych złotówek.;) W hale też nie wierze, w ogóle w nic nie wierze. Oni wszyscy są mega.