Powinno być szybkie 0:3 ale nie było...dlaczego ??? Zabrakło żelaznej konsekwencji...zamiast dobić przeciwnika po wysokim wygraniu pierwszego seta w zespole Agrotransu następuje rozluźnienie i przegrywamy drugiego seta - sam w to nie wierzę. Szczęśliwie potrafimy się pozbierać i powalczyć w kolejnym secie ale set czwarty to znowu rozluźnienie i okupujemy to walką w końcówce...przy odrobinie szczęścia wygrywamy tego seta do 24 i cały mecz 1:3 dla Agrotransu...

Dziś zagrałem z kontuzją kolana (nie powiem w jakich okolicznościach się jej nabawiłem bo się wstydzę) i chwała chłopakom że wykazali odrobinę szacunku dla mnie i dogrywali bardzo dokładnie piłki. Przy takim odbiorze zaryzykuję stwierdzenie że powalczymy jeszcze o lidera zwłaszcza że od kolejnego meczu zagramy już z nowym libero który sądzę,że wniesie wiele dobrego do naszej gry.
Kilka słów o PUM-ie...fajny zespół z potencjałem...Mikołaj oraz Mieszko z Mateuszem (sądzę że bliźniaki bo podobni do siebie) robią fajną grę tylko nieco brakuje im zgrania z rozgrywającym, który momentami też robił fajną grę....robili co mogli ale zabrakło im nieco szczęścia do doprowadzenia do tie breaku...stare Agrotransy (Pablo, Blady senior i Piotrek wykazali nieco zimnej krwi a młodzież...hmmmm ...powinna dostać w ucho za nie kończenie piłek na pojedynczym bloku :)
MVP spotkania w moje opinii dla Jarka który zagrał bardzo dobrze trzymał przyjęcie i grał bardzo skutecznie...
Tyle z mojej strony...do zobaczenia na kolejnym meczu...Pozdrawiam