I tym razem ESPADON okazał się lepszy od drużyny z Pyrzyc. Mecz rozpoczął się z lekkim opóźnieniem, a to za sprawą rozgrywanego na tej samej hali Mikołajkowego Turnieju Piłki Nożnej dla maluchów. Powiem tyle - naprawdę miło było popatrzeć jak pierwszo czy drugo klasiści, jeszcze nie skażeni syndromem żelu do włosów i grzebienia wystające z tylnej kieszeni jeansów biegali w pełnym poświęceniu za futbolówką...

Ale do rzeczy, drużyna ESPADONU zameldowała się w Pyrzycach bez libero Arka Stelmacha, którego niestety zmogła choroba. Miał go zastapic Kuba Nowocień ale w związku z małymi niedopatrzeniami ze strony kierownictwa zespołu ( czytaj moimi ) drugi libero nie został zgłoszony do protokołu. ESPADON grał więc bez nominalnego zawodnika na pozycji libero. Odbiło sie to niestety na grze zespołu i w pierwszym secie wkradła się pewna nerwowość co skutkowało ciągłą pogonią za odjeżdzającą punktowo druzyną gospodarzy. Końcówka to już punkt za punkt a sprytne wprowadzenie na boisko Tomka Adamczyka, zmieniającego Jasia Michora, wzmocniło i ustabilizowało przyjęcie zagrywki i obronę w końcówce. Ta partia zakończyła się wygraną ESPADONU do 22. Set drugi i trzeci przebiegały juz mniej emocjonująco, aczkolwiek druzyna SPARTAKUSA PYRZYCE momentami stawiała zacięty opór i kikukrotnie obejmowała prowadzenie w poszczególnych setach. Na szczególną uwagę zasługuje gra Konrada Prusakowskiego który jako środkowy trzymał blok i w całym meczu zaliczył około 8 skutecznych bloków a w związku z wczesniej wspomnianym faktem iż ESPADON grał bez libero, Kondziu szalał również w obronie i to właśnie dzięki jego kilku obronom druzyna mogła wyprowadzić skuteczne kontry. Profesorsko zagrał kapitan zespołu, Paweł Kolec którego doświadczenie i spokój trzymały drużynę wtedy gdy było to potrzebne. Gratulacje dla całej drużyny bo mecz wydawał się być z gatunku trudnych. Set drugi wygrany do 19, set trzeci wygrany do 21 i cały mecz 0:3 dla ESPADONU. Dopisali również kibice i tego należy zazdrościć Pyrzycom, Szczecinkowi, Połczynowi, Kołobrzegowi. Było ich około 200 osób i naprawdę fajnie dopingowali swoją drużynę. Hala na Hożej gdzie gra ESPADON nie pomieści takiej liczby kibiców, niestety ale napewno miło będzie grać gdy będzie ich przybywać.