SZCZECIŃSKA AMATORSKA LIGA PIŁKI SIATKOWEJ Dziewiąte zwycięstwo Espadonu – lider I ligi mężczyzn wciąż jest bez porażki.

W I lidze mężczyzn Espadon podejmował SKP Sidor. Spoglądając na tabelę, faworytem byli gospodarze. Analizując kariery zawodników, oba zespoły dzieliła ogromna przepaść.

W szeregach Espadonu na parkiecie pojawili się min. Leszek Czerlonek, były zawodnik Morza Szczecin, Skry Bełchatów i Jastrzębskiego Węgla, oraz występujący kiedyś na parkietach ekstraklasy Jakub Markiewicz, który w tym meczu zagrał na nietypowej dla siebie pozycji przyjmującego.

Początek spotkania to 4:0 dla gospodarzy. Skazywany na pożarcie Sidor poprosił o czas, co zaowocowało niespodziewanym prowadzeniem gości 9:6. Jednak lider szybko opanował sytuację, kontrolując przebieg gry.

Drugi set miał identyczny początek. Espadon zdobył cztery punkty, a Sidor wziął czas. W tym secie, niestety, nie ujrzeliśmy wyrównanego pojedynku. Gospodarze grali bardzo swobodnie, a prym wiódł Markiewicz, który popisywał się ciekawymi zagraniami (min. blok bez wyskoku i atak głową). W końcówce doszło do dziwnej sytuacji. Czerlonek przy stanie 24:13 celowo zepsuł swoją zagrywkę, tylko po to, by jego partner mógł zaatakować w kolejnej akcji. Niestety, plan się nie powiódł, ponieważ goście zepsuli serwis.

Ostatni set był wyrównany tylko do stanu 11:11. Espadon częściej grał kombinacyjnymi atakami, które nie zawsze kończyły się powodzeniem.

– Zaraz jajo zniosę – skomentował jedną z takich prób Czerlonek.

Ostatecznie Espadon wygrał 3:0. Zawodnikiem spotkania został Łukasz Jakowczyk, który w tym meczu atakował z oszałamiającą skutecznością 78 procent.

źródło: Głos Szczeciński