login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Maj 2024  

wydarzenia w tygodniu12345
wydarzenia w tygodniu6789101112
wydarzenia w tygodniu13141516171819
wydarzenia w tygodniu20212223242526
wydarzenia w tygodniu2728293031

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6024 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

9

kwi

2011

Facebook logo
Google+ logo
0dodaj zdjęcia
Po tym jak Voltarus Olimp Łobez uległ 2:3 Energetykowi Gryfino, Piątka Stargard była już pewna pierwszego miejsca w IV lidze. Jednak do meczu z Kamikaze podeszli na pełnej koncentracji, mimo że pojechali w bardzo okrojonym składzie, bez czterech podstawowych graczy oraz trenera, którego dopadła grypa. Ha hali Kamikaze zobaczyliśmy tylko 6 graczy ze Stargardu.

Spotkanie rozpoczęło się z ok. 15 minutowym opóźnieniem, gdyż sędzia tego meczu sędziował inne spotkanie, które trwało pięć setów. Piątka spotkanie rozpoczęła od prowadzenia 0:4. Początkowo kontrolowała grę, lecz z biegiem czasu psuła co raz więcej zagrywek przez co Kamikaze mogło skutecznie się rozpędzić. W jednym ustawieniu Piątka straciło osiem punktów z rzędu. Będącym na fali gospodarzom wychodziło prawie wszystko. Wyróżniającą się postacią był zawodnik z nr 2, który kończył niemal każdą piłkę. Warto zwrócić uwagę na to, że żadnej piłki nie oddał przebijając piłkę palcami. Nie było dla niego piłek oddanych za darmo. Kamikaze grało swoje a Piątka szukała swojej gry. Do końca pierwszej partii jej nie znalazła. Kamikaze niespodziewanie wygrywa 25:17.

Od początku drugiej partii Piątka narzuciła swój rytm gry. Stargardzianie w tym secie praktycznie nie psuli zagrywki. Całkowicie odeszli od serwowania w zawodnika z nr 2, który przyjmował zdecydowanie najlepiej. Gospodarze mieli problem z przyjęciem, a gdy już zdołali wyprowadzić akcje to ta albo zatrzymywała się na bloku Piątki albo piłka była skutecznie podbijana przez gości, którzy wyprowadzali później skuteczne kontry. Tak więc bardzo pewnie wygrany set przez lidera IV ligi 15:25.

Trzeci set zapowiadał się podobnie jak drugi. Piątka wciąż nie dała „oddychać” Kamikaze. Jednak w połowie seta, przy wyniku 7:15 Bartosz Dominiak wylądował prawą stopą na stopie Patryk Przepióry i skręcił staw skokowy. Po dłuższej przerwie gra została wznowiona. Piątka grała w pięciu. W tym momencie Kamikaze poczuło „krew”. Ruszyli do odrabiania strat, jednak w tym secie ich starania zdały się na nic. Piątka wygrywa 19:25.

Czwarta partia to zdecydowania partia meczu. Kamikaze próbowało wykorzystywać to, że Piątka gra w pięciu. Jednak tego, że Piątka gra o jednego zawodnika mniej czasami wcale nie było widać. W obronie dokonywali cudów. Drużynę budowały akcje, które były już przegrane a mimo to ostatecznie punkt lądował na konto Piątki. Determinacja i walka o każdą piłkę. Te dwie rzeczy cechowały oby dwie drużyny w tym secie. Po stronie Kamikaze rozkręcił się wspominany już gracz dwójką. W Piątce kapitalną partię rozgrywał Dawid Kasiak, który wziął ciężar gry na swoje barki. Z ławki swoich kolegów dopingował i wspierał Bartek Dominiak. Kamikaze zdołało zbudować cztero punktową przewagę, 18:14. Jednak dobra zagrywka Patryka Przepióry, który w całym meczu zanotował siedem asów serwisowych, spowodowała że Piątka wyszła na prowadzenie 18:20. Kamikaze ruszyło do odrabiania strat. I je odrobiło. Przy stanie 23:23 Mateusz Hałubiec atakuje w aut i Kamikaze ma piłkę setową. Mateusz dostał piłkę na przełamanie i tym razem się nie pomylił. Kolejna akcja i punkt dla Kamikaze. Druga piłka setowa dla nich. Po długiej akcji Piątka zdołała wyrównać za sprawą Dawida Kasiaka. Po 25. Kolejną akcję wygrywają goście, a akcje zakończył nie kto inny jak Dawid Kasiak. 25:26. Kamikaze wyprowadza akcję lecz zostają podbici i Piątka ma okazje na wyprowadzenie kontry, jednak Maciej Kamrat aż za bardzo chciał wystawić piłkę sposobem dolnym do Dawida Kasiaka. Piłka przelatuje za słupkiem i Kamikaze wyrównuje. Na zagrywce gracz z nr 2, który przez cały mecz straszył gości mocna zagrywką. I tym razem nie wstrzymał ręki. Uderzył mocno i… no i kibice oraz gracze Kamikaze cieszą się z asa serwisowego a gracze Piątki odruchowo pokazują aut. Sędzia przyznaje punkt Piątce, co wywołało złość u gospodarzy. Sędzia swojej decyzji nie zmienił i piłka meczowa dla Piątki, która tym razem skończyła się punktem gości. Asem serwisowym mecz zakończył Patryk Przepióra. Piątka wygrywa 26:28 i cały mecz 1:3.

Po meczu zawodnicy Kamikaze, a szczególnie jeden, miał ogromne pretensje do sędziego, o to że zagwizdał aut. Tą sytuacje można porównać do 90 minuty meczu Chelsea Londyn – Manchester United, kiedy to sędzia nie podyktował rzutu karnego, który widzieli kibice The Blues a nie widzieli kibice Czerwonych Diabłów, do których także ja się zaliczam. Wracając do meczu Kamikaze – Piątka. Na boisku dość często atmosfera była bardzo gorąca. Kamikaze nie wykorzystało szansy, jaką dał im los. Piątka po raz pierwszy od bodajże meczu z Voltarusem zagrała z pełnym poświęceniem. Gdyby nie to to wynik był by taki sam tylko, że w drugą stronę. Najlepszym zawodnikiem meczu zdecydowanie Dawid Kasiak.

ranga spotkania Kamikaze - LUKS Piątka Stargard : otaguj mecz jako szlagierKamikaze 1-3 LUKS Piątka Stargard

(17, -15, -19, -26) 14

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : obserwator987, 31.03.2011, 11:50

Zwycięstwo Piątki przypieczętuje jej mistrzostwo IV ligi i szanse gry o II ligę Tak więc Panowie liczę na 0:3 Pozdrawiam

dodał : mahone1994, 08.04.2011, 22:26

1:3

dodał : fazi7, 08.04.2011, 23:34

Na początku dzieki zawodnikom Kamikaze za mecz.
Pierwszy set to ładna gra Kamikaze, a my chcieliśmy aż za bardzo wygrać. Skończyło się chyba 25:17. W drugim w pełni przejeliśmy kontrolę nad meczem. 15:25. Trzeci set do połowy wyglądał podobnie jak poprzedni, jednak po jednym z bloku Bartek spadł na moją stope. Musieliśmy grać w pięciu i szczerze mówiąc jeszcze takiej woli walki u chłopaków za co dziękuje zdołaliśmy wygrać do 22. Czwarty set to walka, walka i jeszcze raz walka. Mimo, że graliśmy w pięciu to w grze w obronie nie było tego widać. Tutaj brawa dla Dawida :d przy wyniku 18:14 zdobyliśmy kilka punktów i wyszliśmy na 2 pkt.prowadzenie. Kamikaze jednak nie odpuściło i miało nawet dwie piłki setowe ale ostatecznie zdołaliśmy wygrać grając w pięciu i mocno rezerwowym składem. Set bodajże zakończył się wynikiem 26:28.

Kamikaze w porównaniu z naszym ostatnim meczem zagrali o wiele lepiej.

dodał : fazi7, 08.04.2011, 23:37

Zjadło mi się 'nie widziałem'

dodał : Joni, 10.04.2011, 21:38

Mecz fajny, piątka w obronie dokonywała cudów. Trochę szkoda że sędzia ukradł nam decydujący punkt w końcówce 4 seta, mógłby być 5 set, a w nim, kto wie…

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki