W meczu na szczycie piękne i efektowne zwycięstwo lidera nad zespołem Cellco. Osobiście w Typerze obstawiałem zwycięstwo "dziadków", ale w tiebreaku. Dawno nie byłem na meczu Oldbojów i dlatego obstawiałem tak , a nie inaczej, ale atmosfera w zespole jest po prostu rewelacyjna.

Wygrane sety do 17,20,19 pokazują zdecydowaną przewagę starszych panów i tak dzisiaj rzeczywiście było. Nie pamiętam tak dobrego meczu w ich wykonaniu. Grali wszyscy co byli i to jak grali - dla mnie rewelacja. Są takie mecze, gdzie bryluje jeden, dwóch zawodników, ale dzisiaj to był zespół bez słabych punktów. Waldi ciosał jak za dawnych lat, środki rewelacyjne, atak w wykonaniu wszystkich bez zarzutu. Chyba tylko dwa odbiory były zepsute, reszta to naprawdę kapitalna gra gospodarzy.
Teraz kilka ciepłych słów o zespole gości. To naprawdę dobry zespół, który na koniec ligi powinien być w czubie III ligi. Ale dzisiaj nie byli w stanie nic ugrać, bo trafili na "dzień konia" gospodarzy. W trzeciej partii goście pokazali momentami lwi pazur i zaczęli atakować bardzo mądrze, atak plasowany w 9 metr, ale odbiór to był ich chyba słabszy element. Nie to , że źle odbierali, ale piłki nie były dogrywane w punkt i gospodarze mogli ustawiać blok momentami w 3. Atak z 6 strefy w wykonaniu Waldka (bardzo mocny i skuteczny) dopełniał formalności.
Ogólnie mecz na naprawdę bardzo dobrym poziomie i chyba teraz mogę powiedzieć, że to jest pewny kandydat do awansu. Zespołowi Cello będę kibicował, bo to są młodzi, sympatyczni i perspektywiczni zawodnicy. Przed meczem byli nastawieni na kolejny sukces , ale w trakcie meczu chyba zweryfikowali swoje miejsce w szeregu. Dziadkowie byli dzisiaj nie do ogrania, ale Panowie walczcie, a kolejne sukcesy są w zasięgu waszych dużych możliwości. Macie kilku ciosów w zespole i przewiduję dla Was 3 plac na koniec sezonu.
Zaniedbałem trochę kolegów z zespołu Oldbojów i niezbyt często odwiedzam wielu spotkań w wykonaniu "dziadków" za co ich serdecznie przepraszam. Obiecuję, że wiele następnych spotkań będzie oglądanych i komentowanych przez moją osobę. Za dzisiejsze spotkanie dostajecie ode mnie 5+ i tak dalej trzynajcie bo Mistrzostwa Polski za pasem i znowu chciałbym się z Wami napić wódki po medalu wywalczonym w kolejnych potyczkach w takich imprezach. Wiem, że dzisiejsza relacja to flaki w oleju, ale od czegoś trzeba zacząć, bo wypadłem z transu. Pozdrawiam