Spotkanie drugiej z trzecią drużyną III ligi musiało zapowiadać się ciekawie. Piątka jak dotąd nie pokonana u siebie, a z drugiej strony siatki nie obliczalny Saper JW2901.

Gospodarze do meczu przystąpili w sporym osłabieniu. Kontuzjowani są dwaj podstawowi środkowi, Tomasz Malko oraz Bartosz Dominiak, brakowało również Tomasza Adamczyka. Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia Piątki 4:0. Goście nie radzili sobie z dobrą zagrywką gospodarzy. Mieli również problemy z zablokowaniem swoich rywali (zero punktowych bloków w tym secie). Piątka grała swoje, nie popełniała prostych błędów w ataku. Saper zdołał zbliżyć się na dwa punkty (9:7). Piątka umiejętnie trzymała swoich rywali na właśnie dwu-trzy punktowy dystans. Od stanu 13:11, dzięki dobrej zagrywce Mateusza Hałubca, Piątka odjechała rywalom, wygrywając raz po raz kolejne kontry. Duża w tym zasługa rozgrywającego Piątki, który umiejętnie rozrzucał blok rywali. Saper zdołał wyjść z niefortunnego ustawienia dopiero przy wyniku 19:11. Zdołał także trochę ową stratę zmniejszyć, bo do pięciu punktów. Do końca zdołali zdobyć tylko jedno oczko i ich stan punktowy zatrzymał się przy cyfrze 15. Set kończy udanym blokiem Jakub Harabasz.

Drugą partię ponownie lepiej rozpoczęli gospodarze, tym razem od prowadzenia 3:0. Saper zbliżył się na jeden punkt, lecz po chwili Michał Tomaszewski „rozstrzelał” ich swoją zagrywką. Przy wyniku 7:3 goście proszą o czas. Czas poskutkował, bo punkt dla swojej drużyny zdobył Rafał Karkoszka a później jeden z jego kolegów z drużyny, udanym atakiem ze środka niweluje prowadzenie Piątki do już tylko dwóch punktów. Z biegiem czasu gra się wyrównała. Widać było, że Saper wchodzi na odpowiednie obroty, a Piątka już tak łatwo punktów nie zdobywała. Dobra zagrywka Dawida Kasiaka pozwoliła Piątce wyjść na prowadzenie 13:9, lecz po chwili Saper zdołał odrobić dwa oczka i na tablicy widniał wynik 14:12. Ponownie dobra zagrywka Tomaszewskiego i Hałubca, Saper przegrywał już 21:14. Kapitan gości prosi o drugi czas. Michał Karkoszka, swoim udanym blokiem na środku (pierwszy punktowy blok Sapera w meczu) a później jego kolega, który na skrzydle zatrzymuje Tomasza Kapele, daje Saperowi kolejno 16 i 18 punkt. W międzyczasie Adam Ozga, z bardzo trudnej sytuacji trafia w antenkę. 21:18 i robi się ciekawie. Złą serie Piątki kończy udanym atakiem Ozga, lecz po chwili psuje zagrywkę. Dobra zagrywka atakującego Sapera, Ozga podbija piłkę „byle do góry”, goście czekają na oddanie piłki za darmo, lecz Michał Tomaszewski pokazuje swój majstersztyk i niesamowitym atakiem z siódmego metra daje swojej drużynie upragniony punkt. Kolejne akcje to zepsute zagrywki z jednej jak i z drugiej strony. Autowy atak Rafała Karkoszki i Piątka wygrywa 25:21.

Trzecią partię udaną kiwką otwiera Bartosz Birkenfeld. Po chwili Saper prowadził już 0:3. Piątka zaczęła mylić się w ataku, co pozwoliło Saperowi wyjść na spore prowadzenie, 2:7. O czas prosi trener Piątki, Arkadiusz Rozwód. Po czasie atomowym atakiem popisuje się Ozga. Po kilku wymianach punkt za punkt, Piątka zdołała zmniejszyć przewagę swoich rywali tylko do dwóch punktów. Wynik 12:14 i Saper prosi o czas. W kolejnych akcjach walka rozpoczęła się na dobre. Zawodnicy walczyli o każdą piłkę, niekiedy próbując wdrapać się na ścianę. Po udanym ataku ze środka Jakuba Harabasza Saper prowadził już tylko jednym punktem. W kolejnych akcjach Saper rozkręcił się. Dwa bardzo dobre ataki Dariusza Cegiełki i jego drużyna prowadziła już 15:19. Trener Piątki prosi o czas, lecz nic nim nie wskórał. Kasiak nie kończy akcji na pojedynczym, natomiast bezbłędnie w ataku spisał się Cegiełka i kolejny punkt ląduje na konto Sapera. Warto wspomnieć, że Saper dużo zawdzięczał dobrej zagrywce swojego atakującego. Zepsuta zagrywka i na tablicy widnieje wynik 16:21. Kolejny błąd w ataku młodzieży z Piątki i Saper ma piłkę setową przy wyniku 18:24, jednak Michał Karkoszka psuje zagrywkę. I w tym momencie Saper stanął. Mimo, że miał dobre przyjęcie, to atakujący nie mogli skończyć piłek. Najpierw wyblokowany został atakujący, kontrę skończył Tomaszewski. Później ponownie piłkę dostaje atakujący na pierwszą strefę i uderza w aut. W kolejnej akcji Rafał Karkoszka jest blokowany przez Tomaszewskiego i na tablicy już 22:24. Saper prosi o czas. Po czasie Karkoszka znów jest blokowany przez Tomaszewskiego i Piątka zdobywa 23 punkt. „Do trzech razy sztuka” – z takiej zasady wyszedł rozgrywający Sapera i ponownie rozegrał do Karkoszki, który umiejętnie biję pod górę i znajduję dłonie Tomaszewskiego a piłka leci daleko w aut. 23:25 dla Sapera.

Na początku czwartej partii miała na miejscu śmieszna sytuacja, gdyż Rafał Karkoszka pomylił linie końcowe. Przed zagrywką wszedł pół metra w boisko, myśląc, że gramy do innej linii. Cała sytuacja wywołała bardzo dużo uśmiechów z jednej jak i z drugiej strony. Dobra zagrywka Dariusza Cegiełki i Saper wyszedł na prowadzenie 5:8. Kolejne wymiany były bardzo długie. Po jednej z takich wymian, Piątka zbliża się do rywali na jeden punkt, dokładniej 10:11, lecz Maciej Kamrat doznaje kontuzji mięśnia uda. Mimo to kontynuuje grę. Na uraz narzekał także Jakub Harabasz. Przy wyniku 12:15 trener Piątki prosi o czas. Czas mało pomógł, gdyż Saper odskoczył na cztery punkty, prowadząc 13:17. Piątka zdołała się obudzić, dochodząc rywali na jeden punkt, 18:19. Co odrobili to stracili w kolejnych akcjach. Nie kończone ataki oraz niedokładne przyjęcie pozwoliło rywalom Piątki odskoczyć na cztery punkty. Czas dla Piątki. Po nim udanym atakiem ze środka, Hałubiec daje swojej drużynie punkt. Na zagrywce Tomaszewski. Po jego asie serwisowym Saper prowadził już tylko jednym punktem, 22:21. Tomaszewski psuje zagrywkę i goście prowadzą 21:23. Cegiełka lekkim plasem zdobywa 24 punkt dla swojej drużyny. Po chwili kapitan Sapera popisuje się asem serwisowy i mamy tie-breaka.

Piątą partię Saper rozpoczą od prowadzenia 0:4. Wcześniej w miejsce Kamrata, który z ledwością się poruszał, wszedł Rozwód. Kolejna akcja i kolejna długa wymiana. Drużyny wyprawiały cuda w obronie, jednak to co zrobił Dawid Kasiak można oglądać w nieskończoność. Ambicja i wola walki Kasiaka została wynagrodzona, gdyż akcje wygrywa jego drużyna. W drużynie goście ogromny bałagan przez co lepiej poukładana Piątka doprowadza do remisu 4:4 a po chwili prowadzi już 6:4. Blok na Kasiaku i mamy remis 6:6. Czas dla Piątki. Po nim Ozga zostaje zablokowany przez Cegiełkę. Atak a aut Tomaszewskiego z szóstej strefy i na zmianę stron Saper wędruje z prowadzeniem 7:8. Cegiełka blokowany przez Harabasza i Piątka wychodzi na prowadzenie 10:9. Nieudana kiwka Birkenfelda i kolejny punkt ląduje na konto gospodarzy. Zepsuta zagrywka Kasiaka a po chwili udany blok Michała Karkoszki na Tomaszewskim i mamy ponownie remis. W kolejnej akcji Tomaszewski blokowany przez Birkenfelda, lecz zostaje wyasekurowany i po chwili zademonstrował atak typu blok – antenka i ponownie Piątka na prowadzeniu. Atak w aut Rafała Karkoszki, 13 punkt dla Piątki. Bracia Karkoszka nie kończą swoich ataków, gospodarze wyprowadzają kontrę i niezawodny Tomaszewski zdobywa punkt. Piłka meczowa dla gospodarzy. Saper szczęśliwie zdobywa 12 punkt. Na zagrywce Michał Karkoszka. Piłka na środek, Hałubiec atakuje w taśmę i mamy 13 punkt dla gości. Nieporozumienie na linii Kasiak – Rozwód, Saper ma piłkę za darmo i wyprowadza zabójczą kontrę przez środek. Mamy remis. Piłka posłana przez Karkoszkę szczęśliwie ociera się o siatkę przez co myli Rozwoda i tym oto sposobem Saper ma piłkę meczową. W kolejnej akcji punkt zdobywa znakomitym atakiem po skosie Tomaszewski. Kolejna akcja bez wątpienia może aspirować do miana „akcji meczu”. Długa wymiana, z mocnymi atakami oraz znakomitymi obronami. Kończy ją atakiem z trzeciego metra Ozga. Kolejna meczowa dla Piątki. Rafał Karkoszka atakuję pod górę i zdobywa punkt. Remis. As Birkenfelda spowodowany błędem Hałubca. Meczowa dla Sapera. Piłka do Ozgi a ten zdobywa punkt. Po chwili Tomaszewski psuje zagrywkę i ponownie meczowa dla Sapera. Bardzo dobre przyjęcie Kasiaka i Ozga kończy z prawego. Po 18. Nieporozumienie w szeregach Sapera, Kasiak kończy przechodzącą piłkę i meczowa dla Piątki. Piłka do Cegiełki a ten atakuje w aut i tym samym daje gospodarzą 20, decydujący punkt.

Spotkanie mogło się podobać. Stało na wysokim poziomie zarówno sportowym jak i kulturalnym. Większość zawodników z obu ekip zna się z sezonu plażowego, więc pod siatką nie dochodziło do żadnych spięć a spotkanie toczyło się w przyjaznej atmosferze, mimo dość częstej grze na styk (szczególnie piąta partia). Piątka pierwsze dwa sety zagrała na bardzo dużej skuteczności w ataku oraz przycisnęła gości zagrywką. Zdecydowanie lepiej radziła sobie w bloku. Saper od trzeciego seta zaczął lepiej grac w polu oraz lepiej przyjmować zagrywkę co od razu skutkowało lepszym atakiem. Przytrzymali także gospodarzy na siatce. W Piątce natomiast siadło przyjęcie. Taki obrót spraw stworzył niesamowitego dreszczowca, z którego obronną ręką wyszli gospodarze będąc wciąż niepokonanym na swoim terenie. Zawodnikiem meczu był, zdobywca 24 punktów, Michał Tomaszewski.