za nagą Scarlett Johansson i arbuza - wskakujesz Kauczuk do mojej listy TOP TEN najlepszych relacji w walce o Mikasę...
let`s rock ;p

Z całym szacunkiem ale relacja bez polotu, ciężka, a porównania bardzo toporne. Pewnie przemawia przeze mnie gorycz porażki, bo niestety obserwowałem ten mecz z perspektywy zawodnika Żagla. Nie napisałem żadnej relacji i nie powinienem rościć sobie prawa komentowania ale cały akapit o Benny Hillu i arbuzie niekoniecznie jest na miejscu. Dzięki

Zdania mogą być podzielone co do obrazu gry i w zasadzie nie można nikomu odmówić prawa do własnej interpretacji zaobserwowanych wydarzeń na boisku. Post Adichola skłonił mnie jednak do pewnych refleksji, a przede wszystkim do potwierdzenia tezy o tym , że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia oraz do tego, że nawet najśmieszniejsze porównania w innych okolicznościach mogą wydawać się dość przykre i wcale nie takie śmieszne.

1. "nasze mózgi powinny wyglądać jak paczka żywnościowa po szturmie statystycznych mieszkańców afrykańskiej wioski" .....widziałeś kiedyś Kauczuk głodujących ludzi w Afryce ?- ja miałem z nimi styczność i to nie wygląda wcale tak śmiesznie, stałeś kiedyś obok błagającego o jedzenie dziecka w Afryce , Indiach czy też w Azji ?
Uwierz na słowo...płakałbyś w poduszkę gdybyś to widział na własne oczy. Świat z ich perespektywy już nie jest przepełniony żartami na ten temat.
2. "Cały mecz przypominała dynamikę konduktu pogrzebowego specjalnej troski"
wybacz ale ta metafora przerasta moje możliwości intelektualne natomiast budzi pewien niesmak, którego nie mogę się pozbyć.

Adichol zobaczył jedno , mnie zadziwiło coś innego...czyli dokładnie tak jak na filmie o życiu Adasia Miałczyńskiego z "Dnia Świra" - jedni w tym filmie widzą super komedię i kontynuację filmu "Nic śmiesznego", inni studium nad ułomnościami ludzkimi i problemami jednostki nie radzącej sobie w otaczajacej ją rzeczywistości. Punkt siedzenia - Punkt widzenia

Nie sympatyzuję ani z Żaglem ani z Uniwerkiem. Wiem , że obie drużyny potrafią zagrać i na dobrym i na przeciętnym poziomie. Jak każda w tej lidze. I nie o ich grę mi tu chodzi ale o bardziej przemyślane porównania. Tyle z mojej strony. U Sosa jednak jestes w TOP 10 i z tego się trzeba cieszyć bo przecież to on jest w komisji Pozdrawiam Serdecznie

idać tym tokiem myslenia i patrzac na proces rejestracji w serwisie 'referee' to zapewne tytuł szalchecki. IMO zamiast robic spine proponowałbym potraktować to z przymrużeniem oka i odrobina dystansu (ew. stworzyc ciekawsze widowisko ). Nikt nikogo tutaj personalnie nie obraża, recenzja przynajmniej nie jest suchą relacja przypomniająca opisy z wirtualnej polski . Jeżeli ktoś kto widział te spotkanie i postrzegał je inaczej, propnuje stworzenie własnej recenzji, przynajmniej cos konstruktywnego z tego będzie.

Forma recenzji ma to do siebie, że pozwala autorowi oceniać, w tym wypadku, wydarzenia z własnej perspektywy i daje pewną swobodę wypowiadania się. Nie sądzę, aby celem recenzenta było naśmiewanie się z kogokolwiek, lub czegokolwiek , a raczej wzbudzenie zainteresowania czytających, bo z tego co wiem chodzi o konkurs. I myślę , że udało mu się to znakomicie. Wydaje mi się , że fakt, iż niektóre porównania Was rażą wynika z jakichś emocji, być może dlatego, że jesteście związania z tymi drużynami. To, że śmiejemy się z dowcipów o Żydach, nie znaczy przecież , że jesteśmy antysemitami. A co do samej recenzji, uważam, że niektórych tekstów nie powstydziłby się najlepszy kabaret. I w takim tonie rozpatrujmy tę wypowiedź, a nie doszukujmy się braku moralności u autora, bo wyciąganie takich wniosków po jednej wypowiedzi zwłaszcza traktowanej w formie konkursu jest nierozsądne.