Dawno dawno temu w odległej krainie regionu Pomeranii magowie Agrotransu i rycerze AZSu AM zwarli się w pojedynku, który na zawsze zmienił ich dusze. W tym miejscu bajania dla dziatek kończą się na : „żyli długo i szczęśliwie. „ , ale to nie bajania głupiego starca. Magowie Agrotransu wsiąkli na dobre w życie rodzinne, starając się się nauczyć czaru avatacedabra...

Natomiast miecze rycerzy ASZu służyły do szlifowania desek na łodzie. I wtedy w ich żywotach pojawił się magiczny artefakt zwany SALPSusem… Był, że by on wysłał ich na kolejną pełną awantur, krotokwil i drag wyprawę? A już Ci! Witajcie prawia szlachetni mężowie jam jest stary Kauczuk herbu pusty kufel zwany także Kauczukiem Myślicielem a to jest opowieść, która relacją meczu się zowie i elektryfikacyjnymi drogami propagowana jest. Przekażę wasze ciąg podanie z landów akademii morskiej, ale historia ta krąży też pośród wszystkich brzegów grodu gryfa. Na ziemiach obrośniętych asfaltowymi rzekami oraz w krainach ludzi ogrzewających domy blaszanymi piecami.

Azalisz opowieść, którą będę przed wami odsłaniał podobna jest do pojedynku awanturników, którem był opisał pierwej? Za prawdę powiem Wam mości Panowie, że są one biegunowo odległe.
Oto nasi szlachetni wkroczyli na ścieżkę przygody by pogrążyć przeciwnika niczym przeteczną plagę nieumartych hord i wszelkiego pomiotu nekromantycznego . Jednakowoż adwersarzem magów naszych nie byli martwiejce, ale młodzi rycerze o licach tak zacnych jako by ich sam Michał Anioł haratał (wniosek wyciągnięty z ilości zaobserwowanych młodych dziewoi na turnieju). Jawi się to przeto w głowie opowiadającego, że mecz ciekawym będzie.

I o to o ustalonej porze spotkały się obie strony konfliktu by rozpocząć zmagania. Lecz w pierwej partyji zmagań tych jakowoż dzielnie i uporem walczyli protagoniści nasi tak nie mogło żadnemu żwawemu oku umknąć, iż magowie problem srogi ze sklepieniem mieli przez co tracili punkciki. Ruchy ich żwawe nie były, co rycerze AM ze skrupulatnością zegarmistrza wykorzystywali. Kończąc sukcesem swoim pierwszą partyję.

Relacja ta jest baśnią, podaniem ludowym i jak na balladę dla pospólstwa przystało zbytnio opowieści nie gmatwa, ale mimo to w secie zwrot się pojawi co miło urozmaici poznawanie historyii owej przaśnej. Wielkie znaczenie ma tu przebudzenie agrotrańskich magów lejących miód na zbolałe oczy obserwatorów. Zaprawdę było to przebudzenie śpiącego olbrzyma połączone z powrotem czarnego maga. Gra była prosta, ale wyrównana, pełna uroku i klimatu. Cóż się jednak dziwić skoro nasi herosi poprawili odbiór oraz grę w polu. Oko nasze paśli różnorakimi atakami, precyzją suto okraszoną a i ze smakiem. Wielkie znaczenie w tej jak i kolejnych partiach wygranych przez Agrotrans mieli Blady Mag wraz ze swym wiernym kompanem Ponurym magiem (zawodnik w czarnej koszulce bez napisu) . Obaj kunszt swój ujawnili w dwójnasób bo nie tylko odbiór i grę w polu zacną pokazali to także wartościowymi atakującymi się okazali, którzy ku uciesze widzów w sposób wykwintny używali katapult w ramionach często punktując. Zaprawdę poziom ataku drużyn tych obu pysznym był a piłka miażdżona był słusznie i akuratnie. Sety zacnymi były i poziom wyrównany prezentowały. Jakowoż wychodziło niedoświadczenie młodych rycerzy AM przez co oddawali punkty w setach jakoby psa tłustym mięsiwem raczyli od niechcenia. Tak oto magowie Agrotransu trzy sety wygrali, ale chęci walki odmówić nie mogę mości Panom z akademii morskiej.

Miałbym zakończyć dywagację tę słowem ciepłym ? Niestety ów miód pitny w tej beczce łyżką dziegciu naznaczon jest. Albowiem ballada ta powieliła problemy poprzednich. Drużyny nie Zagały się tylko ze sobą, ale także z sędziną, która chociaż dobra miła nie pomiernie się myliła. A gwizdała bez powodu dla rycerzy, magów dworu w każdej chwili w każdym czasie wciąż myślała o błędasie.
I oto cała opowieść o spotkaniu Agrotransu z AZS AM. Opowieść smagła, gibka i zgrabna. Ze ślicznymi akcentami gry w polu, artystycznymi atakami i niestety turbacjami w sędziowskich sferach tej że historyi nieomal epickiej. Książę Kauczyński Kauczuk V pokazał bardowi którem mu ja opowiedział 3 nobliwe palce na 5.

Niechaj awantury waszmościów skarbami punktowymi w przyszłości raczą. Grajcież !!!!
PS
Opóźnienie czasowe spowodowane było trudnością w napisaniu tej relacji w taki sposób i w takim stylu. Przypominam że to autor decyduje o formie relacji a jak się komuś nie podoba to niech się odchędoży i pocałuję autora w rzyć!