Witam nieco oględnie to nazywając wkurzony. Nie znam nazwiska sędziego ale jutro będę rozmawiał ze Zbyszkiem Maciejewskim aby takich patafianów wycofać w ogóle z naszej ligi a już na pewno z meczy u mnie...

Ale od początku, pierwszego seta popłynęliśmy bodajże do 18, drugi jeszcze gorzej bo do 6 bodajże. Chłopaki Edka grali bardzo dobrze, zero pretensji, trudno nic nam nie szło, i dziwne sędzia popełnił jeden błąd: piłka uderzyła w druty- łancuch za antenką a pan sędzia (kurde jaki pan co ja pisze, dlatego z małej) po zwróconej uwadze zgodził się na swój błąd i co odgwizdał nie strate punktu Błyskawicy tylko bez punktu, szok co, już daje delikatne oznaki z kim gra.

Drugi set nie miał za bardzo co gwizdać bo przegraliśmy sromotnie, staliśmy i tyle. Trzeci set walka i o dziwo pare drobnych błędów, chyba za szybko ten set poszedł, bo sędzia nie zdążył zareagować i udało się wygrać. Jest 2:1.

Zaczyna się czwarty set bardzo ważny dla nas, do 17:17 jest w miare ok, jeden błąd sędziego nie wyłapany u nas, jeden u chłopaków Błyskawicy jest sprawiedliwie. W tym stanie czyli po 17 sędzia chyba się obudził, stwierdził, że mu się gdzieś bardzo spieszy i zaczyna się jego koncert. Atak zawodnika Błyskawicy w aut grubo bo około pół metra, lepszy numer bo to sędzia widział po swojej lewej stronie i gwiżdze punkt dla kogo..... no, dla Błyskawicy, na moją reakcję odpowiedział co ja mogę widzieć z drugiej strony boiska ( ja nie noszę okularów i wzrok mam bardzo dobry przeciwnie niestety do sędziego). Ok, jest 18:17, kolejna zagrywka my atak, przeciwnik wybiera w polu, rozgrywa do nr 5, który będąc w drugiej lini atakuje z pierwszej, ewidentny błąd i co ...... sędzia znowu nie widzi jest ok, bajka. Znowu zagrywka Błyskawicy kolejny błąd my zwracamy uwagę (kolega z drużyny) ja jako kapitan podchodzę i mówię do sędziego , "panie sędzio tak nie można" tylko to powiedziałem i co...... reakcja sędziego żółta kartka dla mnie i punkt dla przeciwnika ( pytanie za co ta kartka) i jest 21:17. U nas błąd w odbiorze i jest 22:17, przejście 22:18 ale to już nerwówa i tak do końca bodajże przegrany set do 19 czy 20 to nie ma znaczenia. Bardzo sędziemu zależało aby skończyć ten set aby nie
było piątego seta. Nie mam pretensji jak przegram (y) bo coś tam, ale jak sędzia pomaga to już jest sromotna porażka o poziom poniżej piwnicy. Mam niesmak, ale znam już takiego, też mieliśmy sędziego dwa lata temu i na jakim meczu ........ z Edka Błyskawicą, koledzy pukali po drabinkach, łupali w siate a sędzia gwizdał te błędy nam a punkty pisał im. No cóż, póki będą tacy sędziowe póty będzie poziom kartoflanki. Z drugiej strony nie płacimy za tę lige aby się wkurzać na sędziego bo mu się spieszy albo trener jednej z drużyn to jego kolega i nie chce mu zrobić przykrości.

Mam potężny niesmak i a propos tego opowiem kawał jak go nie znacie:
"Przychodzi kolega do znajomych, puk puk, otwierają się drzwi, i gość słyszy tekst, sorry ale nie bardzo chcemy żebyś do nas przychodził: gość pyta czemu co się stało; na to słyszy odpowiedz : no pieniądze nam zginęły; gość - ale chyba nie sądzicie że to ja: nie no nie ty bo pieniądze się znalazły, ale niesmak pozostaje."
No i ja mam taki niesmak na tego sędziego co niby nam nie rąbnął punktów ale je zarąbał.
Gratuluje chłopakom Edka, no i oczywiście nie liczcie na tego sędziego w rewanżu.

A i jeszcze jedno, ta gra ma nam przynosić przyjemność, zadowolenie, relaks po pracy, ten gościu na pewno nam tego nie dał, a w ten sposób odbiera się chęć do giercowania, lepiej zaprosić kolegów i pójść sobie na piwko, i na pare młodych dziewuch (patrz kelnerek i klientek-również gości pubu) popatrzeć a nie wkurzać się na jakiegoś owrzodziałego sztrucla. Wystarczy że z takimi często gęsto musze spotykać się w życiu na codzień, to po co mi to jeszcze na siatce.
Pozdrawiam wszystkich. Drogi sędzio jeśli to czytasz to idz se strzel w torbe, zrobisz przysługę narodowi polskiemu i ZUS-owi.
Varadero

P.S
Ode mnie zdjęć nikt nie robił a szkoda bo bym to pokazał ogółowi.
Varadero