W lokalnej amatorskiej lidze siatkarskiej w tym tygodniu ciszej, niż zazwyczaj. Wiele zespołów ma dwutygodniową przerwę. Dlatego dziś o lidze z innej strony.

Sześć tygodni bez straty seta pozostawały w tym sezonie dwa męskie zespoły - wicelider tabeli pierwszoligowy AZS ZUT oraz aktualny lider czwartej ligi - Team Łobez. Dopiero w siódmej kolejce jako pierwsi akademikom seta urwali siatkarze z SKP Sidor (1:3), natomiast Team Łobez partię przegrał w spotkaniu z zawodnikami z Jednostki Wojskowej 1749 (1:3).
Dotychczas sześć spotkań zakończyło się, zanim tak naprawdę się zaczęło. Mowa o walkowerach. Liderem w tej niemiłej klasyfikacji jest jak na razie trzecioligowy Saper JW2901, który dwukrotnie obdarował rywali darmowym kompletem punktów. Z takiego obrotu sytuacji powody do radości może mieć Auto Kuler, który dwa razy zainkasował bilans 3:0 bez najmniejszego wysiłku.
Na koniec słów kilka o beniaminku rozgrywek, zespole Team Łobez, który jest bezkonkurencyjnym liderem wielu klasyfikacji. Nie dość, że rozsiadł się w fotelu lidera czwartej ligi, na swoim koncie ma same zwycięstwa, a stracił w sumie tylko trzy sety, to może wylegitymować się także zarówno najlepszym stosunkiem punktowym, jak i najlepszą różnicę setów w całych rozgrywkach.

źródło: "Głos Szczeciński"