Ubiegła sobota była ostatnim dniem rozgrywek pre play-off. Po godzinie 14 poznaliśmy trzeciego półfinalistę IX Edycji Stargardzkiej Amatorskiej Ligi Siatkówki.

Zaczynamy niekonwencjonalnie bo od zamykającego fazę pre play-off spotkania, czyli pojedynku Hallo Pizza z urzędującym mistrzem, czyli Starkanem. To spotkanie znacząco różniło się od poprzedniego. Zamiast złych zachowań oglądaliśmy bardzo dobry, siatkarki pojedynek. Mimo, że oba zespoły były osłabione. Hallo Pizza grała bez Selweta, Starkan bez Lemańczyka i Blumowskiego. Pierwsza partia to początkowo pokaz siły gości ze Szczecina. Szybko uzyskali wysoką przewagę. 13:5 i Starkan prosi o czas. Po przerwie Hallo Pizza opuściła loty i pozwoliła na to by Starkan dogonił ich na 3-4 punkty. Stargardzian w tym secie nie było stać na więcej i Hallo wygrywa do 21. Warto zaznaczyć, że na boisku pojawił się Rafał Karkoszka. Niestety, zmiana się nie udała bo Rafał popsuł zagrywkę ale dobry nastrój go nie odpuścił do końca spotkania. Drugi set pod kontrolą przyjezdnych. Od początku prowadzili 3-4 punktami, umiejętnie trzymając rywali na dystans. Starkan było stać na jeden zryw, przy stanie 15:12 szybko doprowadzili do remisu 16:16. Później znowu kontrolę przejął zespół Hallo Pizza. Set podobnie jak pierwszy pada ich łupem do 21 i mamy już 2:0. Trzeciego seta lepiej rozpoczął Starkan. Goście mieli problemy ze skończeniem ataku oraz przyjęciem zagrywki Biernikowicza. Mimo, że Starkan grał słabo w ataku (skuteczność ataku w tej fazie w granicach 20-30%) prowadził 13:17. Czas dla gości i… powtórka z seta pierwszego. Zespół biorący czas zaczyna grac lepiej. 18:19 i czas dla Starkanu. Hallo zaczęła popełniać proste błędy, do tego doszło zamieszanie z ustawieniem. Starkan to wykorzystał. Atak Adamczyka Juniora i mistrzowie wygrywają 21:25. Na czwarta partię Hallo wytoczyła swoje najcięższe działa. Przyniosło to efekt w prowadzeniu 6:2. Stakran z akcji na akcję się rozkręcał, mimo że zaczął grac bardzo czytelnie. Rozgrywający posyłał piłki albo do Szmydki albo Adamczyka Juniora. W sumie ci dwaj atakowali aż 92 razy. Starkan szybko dopadł rywali, lecz nie potrafili otrzymać przewagi, którą wypracowali. Podobnie było z Hallo Pizza. W końcówce w lepszej sytuacji byli przyjezdni, którzy prowadzili już 23:21. Starkan zdołał wyrównać. Raz jedni mieli piłkę meczową, raz drudzy. Ostatecznie Starkan wygrywa 30:32. Piątą partię lepiej zaczyna stargardzki zespół bo od prowadzenie 3:6. W ataku szalał Szmydka. Przy stanie 11:13 wydawało się, że zobaczymy złotego seta ale nic z tych rzeczy. Błąd w przyjęciu zawodnika Starkanu i Drula kończy z przechodzącej. 16:14 dla Hallo Pizza i mistrz musi walczyć o półfinał w turnieju eliminacyjnym.

Hallo Pizza 3:2 Starkan (25:21 ; 25:21 ; 21:25 ; 30:32 ; 16:14)
Pierwszy mecz: 3:1. Awans: Hallo Pizza
HP: B. Drula 17pkt.; M. Karkoszka 16; M. Stogiera 13; L. Schmach 8; P. Niedośmiałek 6; P. Derda 5; K. Wites 5; P. Fiedorowicz libero; M. Koprowski ; R. Karkoszka ;
Starkan: T. Adamczyk Jr 28; E. Szmydka 18; T. Adamczyk 6; P. Biernikowicz 6; S. Rochna 6; O. Bury 5;


W drugim spotkaniu L-Clinic grało z Let`s Go. Spotkanie lepiej rozpoczęli ci pierwsi. Let`s Go mając zdecydowana przewagę fizyczną nie kończyło ataków, atakując albo w siatkę albo w aut. Miedzy atakującymi a nowym rozgrywającym nie było chemii. L-Clinic grało równo, bardzo dobrze spisywali się w obronie. Ponownie świetnie grał Mariusz Stec, dzielnie wspomagał go Różański. Let`s Go przegrywa do 22. W drugiej partii oglądaliśmy zupełnie inny zespół vice mistrza ligi. Na środku skutecznie grał Różyczka oraz Słaby, a na skrzydle raz po raz rywali bombardował Pankiewicz. L-Clinic brakowało tej siły na siatce. Mimo to wciąż dobrze grali w obronie, lecz to tym razem było za mało. Let`s Go kontroluję grę i wygrywa także do 22. Trzeci set to początkowo zryw L-Clinic. Dobrze grał Sławomir Toczek. L-Clinic wyszło na czteropunktowe prowadzenie ale od czego jest blok? Słaby z Pankiewiczem blokują Steca, następnie na kontrze kolejna bomba tego drugiego i L-Clinic prosi o czas, który mało dał. Let`s Go po wyjściu na prowadzenie kontroluję grę i wygrywa do 21. Czwarta partia to pokaz siły w ataku srebrnych medalistów VIII Edycji SALS. Na skrzydle do ataku włączył się Kaźmierczak. Set praktycznie bez historii. Mecz atakiem ze środka na czystej siatce kończy Różyczka. 25:17 i Let`s Go w półfinale.

L-Clinic 1:3 Let`s Go (25:22 ; 22:25 ; 21:25 ; 17:25)
Pierwszy mecz: 1:3. Awans: Let`s Go
L-Clinic: S. Toczek 13; M. Stec 12; K. Różański 7; M. Jabłonka 4; P. Jankowski 1; J. Toczek;
LG: J. Pankiewicz 22; W. Słaby 13; P. Koko 11; M. Różyczka 9; M. Kaźmierczak 9; A. Rozwód 1; P. Przepióra 1; Z. Kanarek libero; Ł. Wilk;


O godzinie dziewiątej Provident podejmował młodzież z LUKS Piątki. Mistrz rundy zasadniczej, grając bez Ozgi, pewnie wygrywa pierwsze dwa sety, kolejno do 18 i 15. Ozgę zastąpił Wojciech Jagielski, który dość dobrze spisywał się na pozycji atakującego. W Piątce brakowało Macieja Kamrata, przez co jakość wystaw nie była już tak dobra. W trzecim secie Provident spuścił z tonu, co młodzież trenera Rozwoda wykorzystała. Dobrze grał Hałubiec z Kapelą i ci dwaj poprowadzili Piątkę ku zwycięstwu 25:22. Przegrana podziałała na Provident jak płachta na byka. W czwartym secie nie pozostawili złudzeń kto jest lepszy i rozbijają Piątkę do 13, tym samym awansując do półfinału. Co ciekawe Piątka była znacznie lepsza od swoich rywali w bloku, zdobywając w tym elemencie 13 punktów, przy 4 rywali. Za to w polu zagrywki lepszy był Provident, który zdobył 15 oczek a Piątka 10. Po 5 asów zagrali Zdanowicz oraz Wardzyński. W Piątce 4 punkty zagrywką zdobył Fordoński.

LUKS Piątka 1:3 Provident (18:25 ; 15:25 ; 25:22 ; 13:25)
Pierwszy mecz: 0:3. Awans: Provident
Piątka: T. Kapela 14; M. Hałubiec 13; S. Fordoński 9; M. Pozauć 7; P. Kasiak 2; K. Stelmach 1; D. Jankowski;
Provident: W. Jagielski 13; M. Tomaszewski 11; A. Zdanowicz 10; M. Wardzyński 9; S. Świerczyński 6; A. Świerczyński 4; K. Kardański; J. Pawłowski libero;


Jak widać w półfinałach zobaczymy Provident, Let`s Go oraz Hallo Pizza. Let`s Go z Hallo Pizza tworzą pierwszą parę półfinałową. Provident czeka na zwycięzcę turnieju barażowego, w którym zagra: Starkan, L-Clinic, LUKS Piątka oraz Mostar. Faworytem barażu jest Starkan ale nie skreślajmy pozostałych zespołów. Kto wie, może Mostar zaskoczy wszystkich i to on zagra w półfinale?