login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Maj 2024  

wydarzenia w tygodniu12345
wydarzenia w tygodniu6789101112
wydarzenia w tygodniu13141516171819
wydarzenia w tygodniu20212223242526
wydarzenia w tygodniu2728293031

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6027 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

14

mar

2008

Magia boiska

dodał : reiziger o 21:24

Facebook logo
Google+ logo
0dodaj zdjęcia
Wybrałem się na to spotkanie bardziej jako obserwator najbliższych przeciwników w lidze niż kibic. Z drugiej strony bardzo ciekawy byłem widowiska odległych od siebie o parę oczek drużyn. Dwa różne cele: Enea spokojna o utrzymanie się w tabeli i to w jej górnej części natomiast Wiko - budowanie bezpiecznej przewagi nad drużynami w strefie spadkowej...

Zapowiadało się ciekawie i tak Dołożyć do tego skuteczną grę blokiem i mocne ataki i mamy pierwszą partię zapisaną na koncie Wiko. Wynik końcowy tego seta mówi sam za siebie - 25:12.
Drugi set i diametralna zmiana gry. Enea zabrała sie do odrabiania strat z pierwszej partii. Początek partii wyrównany, wymiany atakow z jednej i drugiej strony, skuteczna gra blokiem i asekuracja. W połowie seta w drużynie gości następuje zmiana na pozycji przyjmującego który to wchodzi na zagrywkę i zaczyna punktować wiko. Enea skutecznie punkt za punktem zaczyna odskakiwać Wiko i wygrywa partię do 21.
Trzecia partia i kolejna zmiana faworyta seta. Wiko ponownie zaczyna wykonywać zagrywkę z wyskoku, zaczynają wpadać asy serwisowe, mocne ataki zawodników z kazdej pozycji jak również skuteczy i podwójny blok gospodarzy przyczynia się do tego że seta przytulają gospodarze a Enei pozwolili na zdobycie "jedynie" 16 oczek. Wiko juz ma pewny jeden punkt w meczu. Czas na czwartą partię.
Wiko zaczyna od kilku prostych błędów zawodników zarówno w odbiorze jak i w ataku i Enea wysuwa sie na 3 punktowe prowadzenie. Niby nic ale w szeregach Wiko zaczyna wkradać sie niepewność. Skuteczność z poprzedniej partii atakujących gospodarzy jakby spadła o 50%. Enea skutecznie to wykorzystywała i niemiłosiernie zaczęła obijać blok gospodarzy śląc piłki po bloku w mury hali w SP nr 2. W połowie tej partii wiko nawiązuje walkę ale nie jest w stanie doprowadzić do zakończenia meczu na swoją korzyść i kapituluje zdobywająć 21 oczek. No i mamy piąty set.
Zanim o nim opowiem nawiąże do tego magicznego boiska z tytułu. Ten kto był na hali sp nr 2 wie że oprócz wymiarowego boiska maja niestety (albo i stety) nierówno rozmieszczone pole za linią końcową boiska. Przy wejściu na halę miejsce na "rozbieg" do zagrywki z wyskoku jest znacznie więcej niż po drugiej stronie. I tak właśnie to wyglądąło. Wiko rozpoczeło na połowie gdzie miejsca było "sporo" do takiej zagrywki i można powiedzieć że to przesądziło o tym że partia zapisala sie na jej koncie zarowno pierwsza jak i trzecia. Druga i czwarta należała do przyjednych gdyz to oni mogli pozwolić sobie na taką zagrywkę a Wiko musiało zmienić ją na stacjonarną lub z wyskoku ale nie tak groźną.
Losowanie przed piata partią "wygrala" Enea i otrzymała dostęp do "dłuższego pasa startowego". Mimo tego to Wiko osiągnęło przewagę na samym początku seta gdzie prowadziło z przyjezdnymi 3:1. Jeśli dobrze pamiętam to bląd w ataku dal punkt dla Enei która to bardzo dobrą zagrywką wyprowadziła set na swoją korzyść i przechodziła na drugą stronę prz stanie 8:3 lub co najwyżej do czterech. Teraz dłuższy rozbieg po stronie gospodarzy którzy zrobili z tego uzytek. Zaczęli mozolnie odrabiać straty z pierwszej odsłony i w pewnym momencie zrobiło się 11:8 dla przyjezdnych. Czas dla Enei nie przyczynił się do wybicia gospodarzy z rytmu którzy to doproadzili tą partię do wyrownania i emocjonującej końcówki spotkania. gra łeb w łeb z tą przewagą że Enea zagrywała piłke meczową kilka razy ale skuteczne ataki wiko oddalały zakończenie meczu. Przełomowym momentem mogła być skuteczna obrona ataku Enei przez zawodników z wiko, po którym to rozgrywający gospodarzy wystawił dobrą piłkę na lewe skrzydło do atakującego. Ten niestety mimo zmieszczenia się pomiędzy dwoma blokującymi Enei trafia zaraz za linią końcową boiska. Enea swojej szansy nie zmarnowała i doprowadziła do wygranej seta 19:17 zapisując na koncie 2 punkty.
Dobry mecz w wykonaniu obu drużyn ze wskazaniem bardziej na Wiko. W końcu mieli atut sowjego boiska i skutecznie je wykorzystywali ale zabrakło zimnej krwi aby wykończyć to spotkanie i zapisać dla siebie 2 punkty. Owszem Enea posiłkowana zawodnikami PKS-u (nie wszystkimi w tym meczu) tez pokazala kawałek dobrej gry zarówno w bloku jak i w ataku. Mimo różnic w tabeli walczyli jak sąsiadujące ze sobą drużyny.

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki