Po pierwszym tygodniu pracy w AZS Częstochowa znów zaczynam kolejny etap pracy reprezentacyjnej. Tym razem los zesłał mnie do kadry naszych przyszłych nadziei juniorskich i będę z nimi przez najbliższy tydzień w Szczyrku a następnie w Brnie na Mistrzostwach Europy....może przybliżę trochę mało znane jeszcze młode talenty siatkarskie z naszego kraju...

Podczas zgrupowania w Szczyrku chłopaki rozegrają sparringi z reprezentacją Belgii i oczywiście będą doszlifowywać formę mistrzowską zarówno na siłowni jak i 3 godzinnych treningach halowych. Ważne żeby nie stracili czucia piłki o czym często mówią włoscy trenerzy a`propos treningów siłowych. Chodzi o to ze po każdej siłowni lub w trakcie jej trwania zawodnik powinien przynajmniej poodbijać (bez skakania) aby przy wysiłku mięśniowym nie stracić czucia piłki...- najczęściej zdarza się to zjawisko w ataku gdzie zawodnik nie może potem czysto trafić w piłkę całą dłonią i posyła przysłowiowe "samoloty" i z niedowierzaniem spogląda na dłoń nie znając źródła takich zagrań .
OK ale nie zanudzam...
W kadrze mamy świetnego rozgrywającego - Fabiana Drzyzgę ,oczywiście nazwiska nie trzeba znawcom przedstawiać , który od nowego sezonu będzie pracował w moim nowym klubie AZS Częstochowa. Fabian został wybrany rok temu na ME kadetów najlepszym rozgrywającym tej imprezy wraz ze swoim francuskim odpowiednikiem. Myślę że o tym zawodniku jeszcze nie raz jeszcze będzie głośno w niedalekiej przyszłości .
Mamy świetne środki - Łukasza Wiśniewskiego (od nowego sezonu AZS Częstochowa), Karola Kłosa (od nowego sezonu Politechnika Warszawa) , solidnego muskularnego atakującego - Janka Króla (bodajże będzie grał w Bielsku w 1b o ile pamiętam..) , przyjmujących którym brakuje nieco wzrostu ale nadrabiają nieziemska walecznością i techniką - Maćka Krzywieckiego i Mateusza Jasińskiego. Na libero gra Paweł Zatorski z Bełchatowa który jednak będzie wypożyczony również do AZS-u Częstochowa od najbliższego sezonu.
Szanse medalowe są jak najbardziej realne ale kluczem będzie nasza grupa. Na ME juniorów gra się systemem 2 grup po 6 drużyn każda - tylko 2 najlepsze z każdej grupy przechodzą do półfinałów w których pary są rozlosowywane.
Niestety nasza grupa jest bardzo trudna i nie ma w niej słabej drużyny. Mamy Niemców (na turnieju kwalifikacyjnym chłopaki wygrali 3-2 ale walka w tiebreaku bardzo zażarta) ,Turcję (bardzo dobra drużyna a co ciekawe w 12 mają aż 6 leworęcznych zawodników !) ,Belgię (brązowy medal w tym roczniku rok temu w Wiedniu - świetni skrzydłowi) ,Włochów (tutaj dobry rozgrywający polskiego pochodzenia - Baranowicz) i Rosjan (niesamowite warunki fizyczne środkowych i ogólnie całej drużyny). Wyjść z grupy będzie ciężko ale jedziemy po medal . Druga grupa jest znacznie słabsza ale niestety losowanie nie było łaskawe.
póki co to tyle...pozdrawiam Szczecin :) ze słonecznego Szczyrku :)