Po bardzo zaciętym meczu nasza juniorska kadra uległa Belgom w pierwszym towarzyskim spotkaniu tych drużyn w Szczyrku. Mecz był bardzo zacięty i jak zwykle zadecydowały drobne niuanse i odporność psychiczna...

Belgowie są bardzo zgraną drużyną i w swoim roczniku grają tą samą wyjściową szóstką od ostatnich 1,5 roku co jak na drużynę młodzieżową jest faktem wręcz niesamowitym. Na Mistrzostwach Europy kadetów w kwietniu 2007 roku zdobyli brązowy medal pokonując w meczu o 3 miejsce Rosjan 3-2. Nasi (wtedy) kadeci byli o jedno oczko wyżej ulegając w dramatycznych okolicznościach trójkolorowym również 2-3. Różnice pomiędzy reprezentacjami Belgi a Polski już na juniorskim etapie są jednak nadal bardzo niewielkie...
Do tej pory w historii juniorskiej siatkówki biliśmy Belgów na głowę ,warto chociażby wspomnieć fakt iż 2 lata temu na ME juniorów w Kazaniu (Rosja) Belgowie zagrali po raz pierwszy w swojej historii w tym turnieju odnosząc historyczne zwycięstwo nad drużyną Ukrainy o ile pamiętam w stosunku 3-1. Z grupy jednak nie wyszli ale widać było że coś w belgijskiej siatkówce młodzieżowej ruszyło w dobrym kierunku...

Drużyna rocznika 89 która po raz drugi w historii Belgii zagra na ME juniorów jest już jednak inna , to nowoczesna drużyna , grająca szybką ,kombinacyjną siatkówkę. Cele tej drużyny w Brnie będą również diametralnie inne - walka o medale z tym najcenniejszym włącznie.

Nasza drużyna oczywiście też jedzie walczyć o zwycięstwo ,jednak należy sobie zdawać sprawę że grupa w której się znaleźliśmy jest naprawdę zacięta i każdy będzie mógł wygrać z każdym a w końcowym rozrachunku będą decydowały pojedyncze sety a może nawet kilka małych punktów.

Wczorajszy mecz nasi młodzi siatkarze rozpoczęli dość ospale i ciężko było im narzucić Belgom swój styl gry. Słabszy występ naszych środkowych ,którzy zawsze byli siłą napędową ataku tej drużyny. Mimo lepszego przyjęcia od przeciwników nie potrafiliśmy wyprowadzić kilku sprawnych akcji na środku siatki czy kombinacji typu PIPE (Atak z VI strefy). Najlepsi w naszej drużynie byli wczoraj libero - Paweł Zatorski i atakujący - Jan Król . Paweł przyjmował z niebywałą skutecznością przyjęcia - 79% pozytywnego oraz 69% perfekcyjnego natomiast Janek zdobył w sumie 24 punkty z czego 20 atakiem kończąc wiele sytuacyjnych trudnych piłek. Podsumowując zabrakło zimnej krwi w końcówkach i poprawnej gry w elementach defensywnych (obrona - blok). W blokach punktowych przegraliśmy z Belgami 15-9 .
Dziś o godzinie 18 szansa do zrehabilitowania się...mecz numer dwa.

21-08-2008.SZCZYRK.POLSKA - BELGIA 1-3 (30-32,25-23,22-25,28-30)

pozdro dla Szczecina :)