Jak już pewnie ogólnie wiadomo przegraliśmy z kretesem Mistrzostwa Europy Juniorów i musieliśmy szybciej spakować walizki zajmując miejsca 9-12 . 3 zawodników z tej właśnie kadry zlądowało w Częstochowie ,w której będą przez najbliższy sezon reprezentować barwy miejscowego AZS...kilka słów o memoriale Arka Gołasia i przygotowaniach do sezonu z obozu akademików...

W zakończonym wczoraj memoriale Arka Gołasia AZS Częstochowa zajął 2 miejsce ulegając Antonvenecie Padwa ,w której szeregach grali tacy zawodnicy jak Perazzolo , niemiec Kromm czy kubańczyk Ramon Gato.
Co ciekawe do tego meczu przystąpiliśmy (AZS) w bardzo młodym , eksperymentalnym składzie ale jak się później okazało młodzież udowodniła że ma w sobie niesamowity potencjał.
Dobrze rozgrywał Fabian Drzyzga (90 rocznik - 18 lat) do momentu aż trochę przekombinował z przesuniętą krótką a przyjmujący Bartman i Wierzbowski (kolejno 87 i 88 rocznik) byli wspomagani przez libero Pawła Zatorskiego (90 rocznik). Dodatkowo nasi środkowi to Piotrek Nowakowski i Andrzej Wrona (kolejno 87 i 88 rocznik).
Ale teraz najciekawsza część - zawodnicy ,którzy przegrali ME juniorów grają tutaj w Częstochowie fantastycznie i wszyscy się nimi zachwycają do tego stopnia że Paweł Zatorski został wybrany najlepszym libero memoriału ( to co robił z zagrywką Ramona Gato biorąc ja na palce pozostawiam bez komentarza:) )
Nikt nie wie dlaczego tak sie dzieje a jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest fakt że na ME mieli już w głowach kluby i kontrakty i zwyczajnie nie myśleli już o juniorskim graniu...
Gościłem na memoriale dwóch reprezentantów Szczecina , za którym tęsknie niemiłosiernie...Marka Sochackiego (atakujący Poczty) i Przemka Solana (libero PS). Chłopakom podobała sie cała impreza a najbardziej chyba urzekła ich zagrywka Perazzolo :)
W nadchodzącym sezonie będe asystentem Radka Panasa tutaj w Częstochowie ale będę też regularnie odwiedzał Szczecin ponieważ kończę studia na Politechnice...i chyba mogę to już śmiało powiedzieć - ponieważ nie gram już w 2 lidze w Morzu Bałtyk mogę grać amatorsko gdziekolwiek dusza zapragnie więc nadal będe bronił honoru i dumy uczelni jako kapitan PS choć wiem że nie będzie łatwo chcę pomóc chłopakom w walce może o jakiś medal...:)

piona Szczecin :) widzimy się wkrótce :)