Jestem ciekawy jak w tym sezonie zagrają chłopaki z Łobza i czy uda im się poprawić ubiegło sezonowy rekord wygranych meczy bez straty seta. Powodzenia

Wygrają Ci Rolesowcy? :>

Byłbym daleki od stwierdzenia że to dzieki Pawłowi wygramy ligę, chociaż nie twierdzę że w jakimś stopniu pan exKamar do naszych ewentualnych zwycięstw sie przyczyni...

No wlasnie o to mi chodzilo:P

drugą moze kiedys w sumie tez wygramy w ogole zauwazylem ze jest potworny ruch w serwisie, 70 ogladajacych strone, duuzo komentarzy itp itp... to dobrze

swoja droga to nawet spotkania ligi mistrzow nie zaczynaja sie o 21:D , powodzenia SIDOR, kuuuuuuuu....a szkoda ze nie moge byc na meczu

mecz wyrównany czy do jednej bramki

Koledzy z zespołu, błagam przychodźcie na mecze, bo ja dzisiaj wróciłem od lekarza, który mi zabronił grać w siatkówkę. Mam tak zajechany kręgosłup, że pisząc relację z meczu boję się wstać i położyć do łóżka, a żona czeka. Ja też, aż uśnie i nie będę spełniał dzisiaj obowiązków małżeńskich (haha). Młodzież przychodźcie bo ja się zajadę na parkiecie. Ja mogę wejść na końcówki setów, albo na parę piłek w meczu. Tyle grania to jak powiedziała Pani doktor - zabójstwo dla mojego kręgosłupa. Ale człowiek zachowuje się jak młokos i śmiga ponad godzinę na parkiecie, a potem zdycha. Trudno, jednemu zabraniają palić papierosy, a on dalej jara. Inny ma zakaz grania, ale gra itd. Pozdrawiam i wczołgam się zaraz do wyra. Dobrze, że człowiek jest na emeryturze i nie musi rano śmigać do pracy. Poleżę, wypocznę, sturlam się z wyrka i koło południa już będzie ok. Pozdrtawiam

Szkoda, że przegraliśmy. Gratuluje chłopakom z Łobza, bo paczke maja fajna i nie jeden mecz jeszcze wygraja. Szkoda tych dwoch setow na przewagi, ale taka jest siatkowka. Lipa, ze nie bylo dzisiaj nominalnych srodkowych, bo wtedy mogloby byc naprawde bardzo ciekawie acz kolwiek wydaje mi sie, ze mecz mogl sie podobac. Dobranoc i do zobaczenia na parkiecie.

Co do meczu z mojej strony to graliśmy w tym składzie personalnym 1 raz od zakończenia ubiegłorocznej edycji SALPS-u i to niestety było widać, bo mecz przypominał raczej grę na błędy niż na zdobyte punkty. Niemniej są też powody do optymizmu. Fakt, że pograli wszyscy i udało się wygrać "na czysto" dobrze wróży na przyszłość a przecież liga dość długa więc meczy a zarazem okazji do grania sporo. Mateusz (mój zmiennik) z powodzeniem może grać zarówno na środku jak i na przyjęciu, nasz libero ostatni raz przyjmował piłkę w maju bo na co dzień rzuca:D
Moim zdaniem mecz wygrany środkiem ( z takimi środkowymi to można grać:)) a i tak wczoraj gra tym elementem wyglądała jeszcze przeciętnie ze względów o jakich napisałem na początku. Tak więc mecz wygrany przede wszystkim środkowymi i blokiem - tak ja to widziałem, choć spotkanie nie należało do łatwych to bardzo się cieszę, że udało się je w miarę szybko wygrać. Mi akurat w typerze udało się trafić maxa za ten mecz;) - ahh ta wiara w drużynę:D. Gratuluję całemu zespołowi a Sidorowi dziękuję za sportową rywalizację w fajnej atmosferze przez cały mecz. Do zobaczenia podczas rewanżu.

o mecz się nie martwie liczę na fajne spotkanie, ale Kolega Artur z Sidor to naprawde gość który dzieli i rządzi jeśli chodzi o środek atak i blok myślę ze gdyby był to skuteczność waszego środka spadła by o 30% i w ten sposób Sidor miał by wygrany mecz wiem co mówię bo już nie raz z nimi grałem i trochę trenowałem w poprzednich wakacjach pozdro Roles.
PS. nie będziemy grali żeby pomścić Sidor tylko żeby wygrać:)

jeśli chodzi o status szlagiera to ten mecz już go ma a czy będzie stał na wysokim poziomie to faktycznie się dopiero okaże

nie bede sie odnosil do posta goscia powyzej, ale skoro nie zrobilem jemu wiekszych problemow to zastanawia wynik naszego ostatniego spotkania 3-0 , oceny moga byc rozne i pozytywne i negatywne, kazdy moze miec swoje zdanie i to jego prawo, tak samo jak gwiazdor powyzej

ja nie twierdzilem i nie twierdze ze wygralibysmy gdybym byl, bo powtarzam , meczu nie wygrywa sie jednym zawodnikiem, gratuluje rywalom i moge tylko zalowac ze mnie nie bylo, ubolewam tylko nad tym ze moja nieobecnosc na salpsowskich parkietach moze sie przedluzyc,

salps to swietna zabawa przede wszystkim, a nie powod aby sie denerwowac z powodu komentarzy i udowadniac swoje racje na forum

pozdrawiam do zobaczenia w rundzie rewanzowej

chirurg mnie pociachal i bede jeszcze troche pauzował wiec nie wiem kiedy mi sie wroci na parkiet

Ja również współczuję i szybkiego powrotu do zdrowia życzę Jak ukochana "3" pojawi się na parkiecie, ja na pewno pojawię się na ławeczce. Pozdrowienia dla Pana Strażaka!

strazak Ty nawet jakbys ważył 150 kg to i tak wszyscy beda mieli problem z Twoja mierzona zagrywka, przy ktorej to my tracilismy najwiecej punktów, pozdrawiam i szybkiej "reanimacji" zycze