Na ul. Hożej został odegrany mecz pomiędzy prowadzącymi w grupie Błyskawicą, a pozostającym na drugim miejscu BLStream. Jak narazie gimnazjaliści trenera Wojneckiego nie dali nikomu szansy na zdobycie chociaż 1 punktu czy seta...

Od początku 1 seta rzucała się w oczy przewaga Błyskawicy. Drużyna gości miała złe przyjęcie co ciągneło za sobą brak dobrych, kończących ataków. Gospodarze bardzo ładnie pracowali blokiem po całej długości siatki i nie dali się przebić gościom. Po stronie BLStreamu zdarzały się często autowe zagrywki lub wogóle nie przechodzące ( najczęściej w 1 secie). Bardzo ładnie zagrał Daniel Zabłocki, który przeważnie kończył każdy swój atak z pierwszej jak i z drugiej lini. Pod koniec seta trener Błyskawicy Edward Wojnecki zrobił 2 zmiany i na boisko weszło 2 nowych przyjmujących. Chłopcy grali na początku dość nieśmiale lecz z czasem się rozkręcili i także zdobywali dla swojej drużyny kolejne punkty. Set skończył się wynikiem 25-13.

Set 2 zaczął się remisem 4-4. Wynik meczu zmienił się jednak gdy kapitan Błyskawicy (Daniel Zabłocki) zdobył 9 pkt. z rzędu swoją zagrywką. Ładną serią zagrywek popisał się także rozgrywający Błyskawicy Piotr Nowak, który w tym meczu został pochwalony przez trenera za ładną wystawę. U gości wciąż było mało kończących ataków. Myślę, że była to wina zbyt niskiej wystawy... Zawodnicy nie mogli zdążyć do piłki i przeważnie kończyło się to atakiem w siatkę lub w blok. Ten set skończył się podobnym wynikiem 25-14.

W secie 3 Błyskawica grała prawie cały set zawodnikami rezerwowymi. Po walce i dużych nerwach w końcówce seta ostatecznie wygrali 27-25.

W drużynie gości wszyscy grali dobrze lecz chyba wyróżniającym się zawodnikiem był grający z nr13 Krzysztof Ebert który skończył najwięcej ataków.

W drużynie Błyskawicy grał bardzo dobrze także Arek Stelmach, który wyróżnił się bardzo dobrą grą w polu.

Gratuluje i życzę dalszych sukcesów.